Budowa drogi S1 w okolicach Węgierskiej Górki znacznie podniesie komfort kierowców jadących w kierunku dawnego przejścia granicznego na Słowację w Zwardoniu, ale też poprawi jakość życia mieszkańców kilku miejscowości, głównie z gminy Węgierska Górka. Jej wójt przekonuje, że jednym z najistotniejszych aspektów związanych z powstaniem kilkukilometrowego odcinka ekspresówki jest bezpieczeństwo pieszych. Dotychczas ruch tranzytowy znacznie je ograniczał.
Pomimo
przedłużającej się procedury przetargowej na wykonanie obwodnicy Węgierskiej Górki w ciągu drogi S1 trwają przygotowania do realizacji tej ważnej inwestycji, która pozwoli znacząco usprawnić ruch międzynarodowy na Słowację. GDDKiA
musiała odrzucić wybraną początkowo
ofertę włoskiej firmy Toto, która za budowę ok. 8,5 km drogi oczekiwała przeszło 1 mld 150 mln zł. Wartość kontraktu z wykonawcą z pewnością przekroczy jednak miliard zł. Na dużą wartość inwestycji wpływa trudny przebieg trasy w terenie górskim.
Dużym problemem dla mieszkańców jest ruch tranzytowyKierowcy pojadą m.in. przez dwa dwukomorowe tunele o długości prawie kilometra każdy (pod masywami Barania i Bałażyński Groń). Konieczne będzie także wybudowanie aż jedenastu obiektów inżynierskich. W ramach kontraktu powstaną też dwa węzły drogowe – Przybędza i Milówka. Odcinek nazwany „Obejścia Węgierskiej Górki” zepnie istniejące już odcinki drogi S1 Żywiec – Przybędza i Milówka – Szare.
Powstanie drogi ma niebagatelne znaczenie nie tylko dla kierowców, ale także – a może przede wszystkim – dla mieszkańców miejscowości, z których wyprowadzony zostanie ruch przelotowy. Największą z nich jest Węgierska Górka. – Planowana budowa obwodnicy ma ogromne znaczenie dla mieszkańców naszej gminy. Inwestycja ta rozwiąże wiele problemów związanych przede wszystkim z ruchem tranzytowym, a nade wszystko poprawi bezpieczeństwo mieszkańców, w szczególności pieszych – komentuje Piotr Tyrlik, wójt gminy Węgierska Górka.
Samorządy zabiegały o drogę od lat – Wybrany wariant spełnia oczekiwania Gminy Węgierska Górka. Był on konsultowany z mieszkańcami i władzami Gminy – dodaje przy tym nasz rozmówca. Przypomnijmy, że lokalne samorządy wraz z władzami powiatu żywieckiego od lat opowiadały się za jak najszybszą realizacją opisywanego przedsięwzięcia. Gmina Węgierska Górka interweniowała w tej sprawie w ówczesnym Ministerstwie Infrastruktury i Rozwoju m.in. w 2015 r., kiedy budowa obejścia miejscowości została przesunięta na listę rezerwową projektów przeznaczonych do realizacji w kolejnych latach.
Dziś wójt gminy Węgierska Górka, wyrażając zadowolenie z przygotowań do podjęcia prac, informuje, że w związku z nimi samorząd nie zamierza tworzyć wokół drogi własnej infrastruktury. – Nie ma możliwości dobudowy dróg gminnych do budowanej drogi ekspresowej S1 – tłumaczy Piotr Tyrlik. Sama obwodnica ma być gotowa w 2022 r.