CMA CGM: Pierwsze zawinięcie do Gdańska w ramach nowego serwisu oceanicznego

Jak informują władze gdańskiego portu morskiego, kontenerowiec CMA CGM Zheng He w czerwcu rozpoczął trasę w Busan, by dopłynąć do Gdańska 14 sierpnia. To nieco szybciej niż wcześniej zapowiadano. Jak bowiem informowaliśmy na łamach “Rynku Infrastruktury”, miał on zawinąć do Gdańska dzień później. Pływająca pod banderą maltańską jednostka mierzy 399 metry długości i 57 metrów szerokości. Już 12 września do Gdańska ma zawinąć kolejna jednostka, czyli CMA CGM Concorde. ZMPG wskazuje, że to czwarty serwis oceaniczny, łączący bezpośrednio Gdańsk z Dalekim Wschodem.

FAL 1 to serwis oceaniczny realizowany przez CMA CGM w kooperacji w ramach Ocean Alliance, łączący Daleki Wschód i Europę Północną. Jest obsługiwany 13 kontenerowcami o ładowności od ok. 18 tys. TEU do ok. 23 tys. TEU, których postoje handlowe przewidziano w portach morskich Gdańsk, Wilhelmshaven, Rotterdam, Algeciras, Port Klang, Busan, Ningbo, Szanghaj, Yantian, Singapur, Tangier, Dunkierka, Hawr i Hamburg. CMA CGM w 2021 roku posiadał 566 statków, realizując przewozy na 257 trasach żeglugowych pomiędzy 420 portami w 160 krajach. W minionym roku w Trójmieście armator odpowiadał za przeładunki na poziomie 200 tys. TEU.

CMA CGM koncentruje się na Baltic Hub. Co dalej z Gdynią?

Już w kwietniu informowaliśmy na łamach “Rynku Infrastruktury”, że CMA CGM, lider na rynku żeglugowym i w przewozach intermodalnych, zdecydowanie stawia na Baltic Hub. Spółka ogłosiła wówczas, że zrezygnuje ze świadczenia usług w Baltic Container Terminal w Gdyni, koncentrując się na działalności w Gdańsku, motywują decyzję m.in. chęcią ułatwienia prowadzenia biznesu oraz poprawy “ogólnego doświadczenia” i dostępności do transportu lądowego w Polsce, jak również w państwach ościennych.

Wydaje się, że istotny wpływ na podjętą decyzję ma dużo wyższa przepustowość gdańskiego Baltic Hub w porównaniu z dwoma terminalami kontenerowymi w Gdyni, których łączna przepustowość jest trzykrotnie niższa. Co więcej, Baltic Hub realizuje obecnie ambitny projekt rozbudowy infrastruktury, którego efektem będzie zwiększenie zdolności przeładunkowych z 3 mln TEU do poziomu aż 4,5 mln TEU. Dla porównania, przepustowość gdyńskich terminali kontenerowych szacuje się na ok. 1 mln TEU. Z drugiej strony w Gdyni przyspiesza realizacja projektu portu zewnętrznego, którego główną częścią będzie głębokowodny terminal kontenerowy o rocznej przepustowości 2,5 mln TEU. Ten jednak niekoniecznie uzupełni, lecz raczej zastąpi istniejące obiekty, które prawdopodobnie zostaną przekształcone w zaplecze logistyczne.

Dlatego niewykluczone, że w przyszłości francuski potentat wróci do Gdyni. Dużym wyzwaniem pozostaje jednak poprawa dostępności kolejowej gdyńskiego portu morskiego. Choć PKP Polskie Linie Kolejowe zrealizowały ambitny projekt przebudowy stacji kolejowych w portach morskich, w mijającej perspektywie budżetowej Unii Europejskiej na lata 2014-2020 niestety nie udało się zrealizować projektu przebudowy linii kolejowej nr 201 między Maksymilianowem a Gdynią przez Kościerzynę, który zakładał m.in. budowę drugiego toru (a trzeciego w samej Gdyni) i elektryfikację. Utworzenie de facto nowego korytarza tranzytowego umożliwiłoby skierowanie większości ładunków do Gdyni szlakiem omijającym wysoce obciążony szlak wiodący przez Tczew i Gdańsk.