Arek Kowalczyk
Urząd Regulacji Energetyki zatwierdził obowiązującą na 2014 rok taryfę dla PGNiG ze wzrostem cen na średnim poziomie 1,5%. Oznacza to podniesienie kosztów, szczególnie dla uczestników wysokich taryf czyli przedsiębiorców. Nowa cena w największym stopniu dotknie odbiorców przemysłowych, którzy wykazują duże zużycie.
Nasuwa się zatem pytanie, czy członkowie Towarowej Giełdy Energii, tacy jak np. spółka Energia Dla Firm, która dwa miesiące temu zintensyfikowała sprzedaż gazu także będą zmuszeni podnieść ceny? Czy może przeciwnie – stawki PGNiG są dla nich szansą na zaproponowanie niższych cen w detalu? - Na szczęście, ceny rynkowe na TGE nie są skorelowane z taryfami ustalanymi przez PGNiG – wyjaśnia Tomasz Włosek, analityk z Energii Dla Firm. - Podwyższenie cen taryfowych w żaden sposób nie obliguje innych niezależnych sprzedawców, takich jak na przykład Energia Dla Firm do zmiany cen oferowanych przez siebie produktów. Wręcz przeciwnie, jest to dla nas możliwość proponowania klientom stawek jeszcze bardziej konkurencyjnych w stosunku do rynku, a tym bardziej w stosunku do samego niedawnego monopolisty jakim jest PGNiG – dodaje.
Obrót gazem ziemnym na Towarowej Giełdzie Energii tak naprawdę dopiero się rozwija. Niedawne uwolnienie rynku gazu dla klientów biznesowych, w tym małych firm i dużych przedsiębiorstw, rozpoczęło proces kształtowania się zdrowej konkurencji wśród sprzedawców. Ma ona spowodować większe zainteresowanie i w konsekwencji większą płynność obrotu gazu na towarowej giełdzie. Zwłaszcza, że bezpośredni udział na rynkach giełdowych gazu jest możliwy już od listopada 2013r. Firmy obracające tym surowcem, zmagając się z wymogami formalnymi uczestnictwa, wypracowują i doskonalą strategie zakupowe i sprzedażowe gazu. To jest jeden z powodów, który pobudza jeszcze niewielkie, ale rosnące obroty na rynku. Czynnik, jakim są ceny też się dopiero kształtuje. Dopóki marża osiągana między ceną zakupu na giełdzie, a ceną sprzedaży, możliwą do zaakceptowania przez potencjalnych klientów będzie niewielka, nie można spodziewać się znaczącego wzrostu obrotów na TGE. – wyjaśnia Tomasz Włosek z Energii Dla Firm.
Nie oznacza to jednak, że nie widać ruchów na rynku gazu. Wręcz przeciwnie. Obecnie sprzedawcy aktywnie poszukują klientów głównie spośród tych przedsiębiorstw, które nie są związane długoterminowymi umowami z głównym dostawcą, którym zwykle jest PGNiG. Te muszą wygasnąć lub zostać rozwiązane, by firmy kupujące gaz zaczęły rozglądać się za nowym sprzedawcą. – Jesteśmy przygotowani do podjęcia rozmów także z tymi przedsiębiorstwami. Wypracowaliśmy odpowiednio dopasowane ceny oraz produkty odpowiadające potrzebom firm, które poszukują tańszych oraz wygodniejszych rozwiązań dla prowadzenia swojego biznesu – zapewnia Włosek.
Wszystko wskazuje na to, że w 2014 roku rynek obrotu gazem będzie się rozpędzał, nowi sprzedawcy, podobnie jak działo się to na rynku energii elektrycznej, będą wymuszać konkurencyjne ceny i produkty zabiegając o klienta. Pomocna będzie także presja na dostawcę wymuszona obligiem gazowym wynikającym z małego trójpaku.