Lotos nie rezygnuje z gazu łupkowego

– W tym roku wykonamy pierwszy odwiert na Litwie. Będą analizowane struktury pod kątem gazu łupkowego. Będziemy także występować o kolejne koncesje, jeżeli rząd litewski ogłosi rundę koncesyjną na gaz łupkowy. Premier i minister środowiska informowali mnie podczas mojej wizyty na Litwie, że w ciągu kilku miesięcy będą gotowi, żeby taką rundę ogłosić – powiedział Paweł Olechnowicz. 

Prezes Grupy Lotos zapewnił, że koncern będzie współpracował przy wydobyciu z partnerami zagranicznymi. – Z partnerami, którzy mają i wiedzę, a zatem technologię w ręku, jak i pieniądze – zaznaczył. Lotos będzie pierwszym koncernem, który wykona odwiert w poszukiwaniu gazu łupkowego na terytorium Litwy.

Na Litwie działa spółka zależna gdańskiego koncernu Lotos Petrobaltic, która na początku przejęła spółkę AB Geonafta, wydobywającą ropę naftową ze złóż lądowych, zlokalizowanych na Litwie. Dzięki tej akwizycji Lotos zyskał dostęp do dodatkowych 1,7 tys. baryłek dziennego wydobycia surowca oraz know-how w poszukiwaniu i wydobyciu węglowodorów na lądzie.

Lotos wiąże także nadzieje na wydobycie gazu łupkowego spod dnia Morza Bałtyckiego, chociaż na razie jeszcze żadna firma nie potwierdziła, że dysponuje technologią, która umożliwia takie wydobycie. – Będziemy dywersyfikować układy w naszych projektach na Morzu Bałtyckim po to, żeby przyspieszyć analizy i ewentualnie przyspieszyć efektywność tych projektów, a w związku z tym wydobycie i operacyjne funkcjonowanie – wyjaśnił Paweł Olechnowicz.

Gdański koncern nie wyklucza także zaangażowania w wydobycie gazu na lądzie, chociaż spółka nie posiada koncesji. Paweł Olechnowicz podkreślił jednak, że nie ma mowy o przejmowaniu koncesji. – Oczywiście prowadzimy wiele rozmów. Nie są to rozmowy prowadzone na siłę. Są one związane z naszą strategią i naszymi pomysłami rozwojowymi. To nie jest na pewno pomysł na przejęcie koncesji od kogoś, kto ją zdobył w rundzie koncesyjnej w Polsce. Takie rozmowy są bezsensowne ze względu na oczekiwania finansowe tych podmiotów, które te koncesje posiadają – stwierdził prezes Grupy Lotos.