Rok 2012 obfitował w wydarzenia związane z energetyką i wybór tych najistotniejszych nie jest tutaj taki prosty. Myślę, że na pewno takim wydarzeniem było przyjęcie przez Parlament Europejski dyrektywy o efektywności energetycznej, która ma spowodować zmniejszenie zużycia energii w UE i przynieść oszczędności konsumentom – uważa Jacek Łukaszewski, prezes Schneider Electric Polska. - Fakt, że klienci będą mieli więcej informacji o zużyciu energii i taryfach, a rządy będą musiały modernizować swoje budynki pod kątem energooszczędności powinno bardzo pozytywnie wpłynąć na poziom świadomości społeczeństwa i przyczyni nić się do propagowania oszczędzania energii – dodaje.
- Inne ważne wydarzenia to chociażby porozumienie pomiędzy PGNiG i Gazpromem w sprawie obniżki cen gazu dla polskich odbiorców w ramach kontraktu jamalskiego. Wynegocjowana 10% obniżka to dobra informacja zarówno dla odbiorców indywidualnych, jak i całego przemysłu – sądzi Łukaszewski.
- Ważnym wydarzeniem była, mimo że ciągle nie obecna, ustawa o OZE. Wzbudza ona bardzo dużo emocji. Każde kolejne informacje o tym co będzie, a co nie będzie wspierane i w jakim stopniu powoduje duże zamieszanie na rynku. Wspomnę tylko informację o ograniczeniu wsparcia dla współspalania biomasy z węglem. Mimo że ustawy jeszcze nie ma, to już są jej pierwsze efekty widoczne chociażby we wstrzymaniu budowy bloku 900 MW w elektrowni Rybnik. Decyzja ta zresztą była związana z jeszcze jednym ważnym wydarzeniem, jakim była decyzja Komisji Europejskiej z 13 lipca ub. r. ws. przydziału uprawnień do emisji CO2. Polska otrzymała wówczas 405 mln ton uprawnień, ale nie uzyskała uprawnień dla nowych elektrowni, co może być poważnym problemem nie tylko dla EDF i Rybnika – uważa szef Schneider Electric.
- Niewątpliwie pozytywnymi wydarzeniami było jednak podjęcie kilku decyzji o budowie nowych bloków lub też rozpoczęcie ich realizacji. Wspomnę tylko nowe bloki w Elektrowni Opole, blok w Elektrowni Kozienice, blok w Stalowej Woli czy zakończenie budowy największego bloku na biomasę w Połańcu. To dobrze, że mimo licznych trudności ustawowych i finansowych są chętni na nowe inwestycje – podsumowuje Łukaszewski.