Ćwiczenia wojskowe „Zapad 2025” wymuszają czasowe zamknięcie przejść z Białorusią. PKP Cargo podkreśla, że krótki przestój nie zachwieje przewozami, ale dłuższe blokady mogą zmienić kierunki kontenerowego handlu z Chinami.
W nocy z czwartku na piątek, to jest z 11 na 12 września, zostaną zamknięte wszystkie dotychczas otwarte przejścia graniczne z Białorusią ale również przejścia kolejowe, co jest
związane z rosyjsko-białoruskimi wojskowymi ćwiczeniami „Zapad 2025”.W związku z tą sytuacją, spytaliśmy spółki PKP Cargo, czy sytuacja na granicy odbije się jakkolwiek na działalności operatora, oraz czy PKP Cargo posiada plan awaryjny, w razie gdyby przejścia graniczne Białorusią musiały zostać zamknięte na dłużej.
Stanowisko spółki przekazała nam Julita Sołtysiak – zastępca dyrektora Biura Zarządu, Promocji i Relacji Inwestorskich w PKP Cargo. Jak zaznaczyła, z dostępnych informacji wynika, że zamknięcie granicy będzie miało charakter czasowy – na czas wspomnianych manewrów wojskowych. W związku z tym, jeśli sytuacja nie ulegnie zmianie, decyzja o zamknięciu granicy będzie miała krótkotrwały wpływ na przejezdność i realizację kontraktów.
Problem mógłby się jednak pojawić, gdyby konieczne było zamknięcie granicy z Białorusią na dłużej.
– Oczywiście, jeśli zamknięcie granicy byłoby długotrwałe, będzie to miało negatywy wpływ na realizację przewozów Nowym Jedwabnym Szlakiem. Obecnie obsługa kontraktów tym szlakiem odbywa się prawie wyłącznie przez Białoruś i przejście Brest/Terespol Gr i terminale w Małaszewiczach. Dłuższe zamknięcie przejścia z Białorusią może spowodować przeniesienie transportu kontenerowego przewożonego koleją z Chin do korytarza przez Kazachstan, Morze Kaspijskie, Morze Czarne na południe Europy albo przez Turcję – informuje PKP Cargo.
Na koniec spółka zaznacza jednak, iż w obecnej sytuacji trudno jest estymować, jak to wpłynie na spadek wolumenów przewozowych.