Zdaniem Polkomtelu wyjaśnienia wymaga przede wszystkim to dlaczego operator sieci, pomimo wniosków w tej sprawie, nie otrzymał od UOKiK analiz na podstawie których urząd wydał swoją opinię do postępowania przetargowego, co może rodzić wątpliwości czy takie analizy w ogóle zostały sporządzone.
UOKiK swoją opinię sporządził na podstawie np. danych z raportu UKE o stanie rynku w latach 2009-2011. W komunikacie prasowym Polkomtel podkreślił, że przy wydawaniu opinii „opierano się na starych i nieaktualnych danych, nie przeprowadzono w ogóle analizy sytuacji w przyszłości, czyli tego jak rynek będzie wyglądał po przyznaniu częstotliwości danym firmom. Operator podkreśla też, że niezrozumiała jest negatywna ocena współpracy Polkomtel z Grupą Midas w kwestii korzystania i posiadania częstotliwości. „Orange i T-Mobile robią dokładnie to samo w ramach spółki Networks!, a mimo to UOKiK nie wziął tego zupełnie pod uwagę” – czytamy w komunikacie.
Zdaniem władz telekomu nieracjonalne jest również uznanie przez UOKiK, że firmy Orange i T-Mobile, posiadające więcej klientów niż Polkomtel, a dodatkowo posiadające znaczną część rynku w Unii Europejskiej są mniejszym zagrożeniem dla konkurencji niż Polkomtel.
„Naszym zdaniem, działania UOKiK są sprzeczne z ustawowym obowiązkiem tej instytucji do podejmowania w interesie publicznym ochrony interesów przedsiębiorców i konsumentów. Wspierają one umacnianie silnej pozycji rynkowej dwóch przedsiębiorstw telekomunikacyjnych, czyli Polskiej Telefonii Komórkowej Centertel (operatora sieci Orange) i Polskiej Telefonii Cyfrowej (operatora sieci T-Mobile), które w ramach współpracy w spółce Networks! współdziałają na wielu obszarach, w tym również wspólnego wykorzystywania częstotliwości” – twierdzą władze Polkomtelu, podkreślając jednocześnie, że zarówno UKE, jak i UOKiK w ramach postępowania przetargowego nie wypełniły swoich podstawowych, ustawowych obowiązków.
Operator zapowiedział podjęcie szeregu działań prawnych mających na celu obronę Polkomtelu „przeprzed współdziałaniem Orange, T-Mobile i Play, dodatkowo wpieranych i faworyzowanych przez UOKiK i UKE”. Polkomtel, powołując się na prawo o dostępie do informacji publicznej wystosował do UOKiK szereg pytań, chcąc dowiedzieć się między innymi, na jakiej podstawie prezes urzędu wypracował swoją opinię, czy weryfikował on sytuację finansową operatorów biorących udział w przetargu.