W wyniku transakcji do budżetu państwa z tytułu prywatyzacji firmy ANA wpłynie ponad 3 md euro – informowała portugalska rada ministrów. W sumie francuski inwestor na mocy wygranego przetargu przejmie kontrolę nad funkcjonowaniem ośmiu portugalskich lotnisk. Cztery z nich położone są w kontynentalnej części tego kraju, pozostałe – na wyspach położonych na Atlantyku. Koncesja na obsługę portów lotniczych obejmuje okres 50 lat.
W przetargu zgłoszone zostały 4 oferty: Vinci, Raport, Zurych, argentyńskiej Corporación America i związanych z nimi funduszami i firmami z Australii, Brazylii, Meksyku, Portugalii i W. Brytanii. Ministrowie debatowali nad nimi przez 9 godzin, po czym zdecydowali się na najwyższą finansowo ofertę Francuzów, która była dla nich najbardziej interesująca strategicznie.
ANA obsługuje lotniska w Lizbonie, Porto, Faro, Bejy oraz azorskich Ponta Delegata i Horta, ale również w Funchal i Porto Santo w Archipelagu Maderskim. Największym klientem operatora lotnisk w tym kraju jest portugalska linia lotnicza TAP. Miał on być prywatyzowany pod koniec 2012 roku, jednak datę tę przesunięto na 2014 rok.
Lotniska obsługiwane przez ANA mogą w ciągu godziny przyjąć od 36 do 40 samolotów przewożących łącznie od 3200 do 4320 pasażerów – podaje PAP.
Suma, jaką Vinci zapłaci za ANA wywołała zdumienie we Francji, bo Portugalia jest w trudnej sytuacji, a ANA wypracowała w 2011 roku zaledwie 200 mln zysku operacyjnego, czyli 15 razy mniej niż za nią dano.
Firma Vinci, specjalizująca się w budowie autostrad, obsługuje już 12 lotnisk we Francji i Kambodży. Jej zysk w 2011 roku sięgnął 1,9 mld euro.