Arek Kowalczyk
- Technologia idzie szybko do przodu. 20 lat temu sprzedawano turbiny z o wiele mniejszymi rotorami, na niższych wieżach. Oczywiście rodzi się pytanie - czy za 20 lat na tych samych fundamentach i wieżach będziemy mogli postawić nowe instalacje. Myślę, że przynajmniej częściowo uda się wykorzystać istniejącą infrastrukturę – uważa Przybylski.
Zdarza się jednak, że wyeksploatowane turbiny z innych krajów trafiają do Polski. - Patrząc na obecne trendy będzie się to działo coraz rzadziej. Turbiny demontowane zagranicą np. w Niemczech czy Danii i przywożone do Polski, to turbiny starego typu, często mocno zużyte, które cechują się zwykle dużą awaryjnością – mówi dyrektor branży Energy Wind Power spółki Siemens. - Nasi klienci, którzy realizują nawet małe projekty - 1, 2 czy 3 turbinowe są zainteresowani nową technologią, bo początkowa oszczędność przy kupnie taniej używanej turbiny okazuje się pozorna, kiedy w okresie eksploatacji muszą oni naprawiać powtarzające się usterki i liczyć straty związane z przestojem zepsutych turbin - wyjaśnia.