Arek Kowalczyk
Jak informuje Rafako, podwykonawca – firma Janar zrzekła się prawa do zaskarżenia postanowienia sądu, które ma się uprawomocnić w ciągu 7 dni od doręczenia go stronom postępowania.
9 stycznia 2014 roku Rafako oraz Jan Rędziniak podpisali porozumienie, na mocy którego strony uzgodniły kwoty wzajemnych roszczeń oraz zasady dalszej współpracy na projektach, na których Janar jest podwykonawcą raciborskiej spółki. Również 9 stycznia Janar złożył w Sądzie Rejonowym w Gliwicach pismo, w którym cofnął wniosek o ogłoszenie upadłości Rafako.
Przypomnijmy, że firma Janar została zatrudniona jako podwykonawca dla dostawy wentylatorów w ramach realizowanej przez Rafako inwestycji wymiany elektrofiltru w TE Tuzla. W związku z ponad dwumiesięcznym opóźnieniem w terminie wykonania umowy przez Janar, Rafako naliczyła kary umowne. Jak podaje Rafako, „stosowna nota księgowa z tego tytułu została skompensowana z należnościami Janaru z tytułu tej umowy (668.200 zł), w wyniku czego w księgach rachunkowych spółki nie widnieją już jakiekolwiek zobowiązania z nią związane”.
Rafako podawało również, że opóźnienie w realizacji zadania przez firmę Janar miało również miejsce przy okazji realizacji umowy na dostawę wentylatorów do Elektrowni Kozienice. Choć uprawniało to do naliczenia kilkunastu milionów złotych kar umownych, to chcąc uniknąć dalszych komplikacji w realizacji projektu, strony zawarły porozumienie, w wyniku którego Rafako warunkowo zawiesiło naliczenie kar, a w efekcie Janar uniknął konieczności ich zapłaty.
W swoim wcześniejszym stanowisku Rafako przekonywało, że złożony przez Janar wniosek o upadłość raciborskiej spółki miał na celu wywarcie na nią presji, w kwestii płatności spornej kwoty. „Złożenie tego wniosku traktujemy jako działanie całkowicie bezzasadne, pozbawione podstaw merytorycznych i naruszające dobre imię Rafako, nie ma bowiem absolutnie żadnych podstaw do formułowania tego typu wniosków” - czytamy w stanowisku spółki z Raciborza.