Rynek Infrastruktury
Regionalny dziennik przypomina, że ubiegłoroczna powódź zniszczyła sandomierską infrastrukturę kolejową. Na samej stacji w Sandomierzu straty oszacowano na 50 mln zł. Dość szybko udało się przywrócić ruch na torach, aby do miejscowej huty szkła mogły docierać transporty z piaskiem. Jednak nie odbudowano zniszczonej automatyki. Dlatego obecnie stosowany sposób sterowania ruchem kolejowym ma charakter tymczasowy i jest nie do przyjęcia na dłuższy czas.
„Echo Dnia” informuje, że nadal nie uruchomiono procedur przetargowych w sprawie instalacji nowych urządzeń sterowania ruchem kolejowym na sandomierskiej stacji. Gazeta podkreśla, że miały one ruszyć z początkiem tego roku. Na przeszkodzie stoi jednak brak środków. W tym roku tylko odbudowana zostanie podstacja trakcyjna.