Już we wrześniu ZAK z Grupy Azoty podały informację, że starają się o wyłonienie wykonawcy budowy nowej elektrociepłowni węglowej. Spółka prowadziła negocjacje z pięcioma różnymi potencjalnymi wykonawcami. PAP podaje jednak, że ostatecznie brane pod uwagę były trzy firmy. Finalnie dokonany został wybór Rafako. Prezes Azotów, Adam Leszkiewicz powiedział, że inwestycja jaką jest budowa elektrociepłowni umożliwi stabilne funkcjonowanie firmy Azoty.
Co przemawiało za tym wykonawcą? – Wybraliśmy grupę Rafako – najkorzystniejszą, najlepszą propozycje pod względem czterech aspektów – wymieniał Leszkiewicz. Te cztery korzystne aspekty to cena, aspekty techniczne, okres gwarancji i czas realizacji.
Leszkiewicz wytłumaczył decyzję o budowie zupełnie nowej elektrowni: stara elektrownia była budowana w latach 1956-62 i jej stan techniczny uniemożliwia funkcjonowanie. – Ze względów ekonomicznych wybraliśmy wariant budowy nowej elektrociepłowni. Wyszło nam, że budujemy elektrociepłownię w oparciu o węgiel. Popioły będą mieć walory handlowe, spaliny z kotła będą odsiarczane i odazotowane – mówił Leszkiewicz. Parametry emisji są porównywalne z energiami opartymi na gazie. Azoty będą potrzebować 250 tys. ton węgla, ten będzie pochodził głównie z Kompanii węglowej.
Prezes Rafako, Paweł Mortas podkreślał natomiast, że ten rok jest dla firmy najważniejszy i kluczowy, przypomniał jednocześnie niedawne osiągnięcia i inwestycje Rafako. Do tej pory Rafako inwestowało 100 mln zł rocznie na remonty i trochę mniej na inwestycje, ten rok przewiduje natomiast kwotę na inwestycje w wysokości 180 mln zł (w tym 100 mln zł na remonty), kolejne lata to zupełnie nowe przedsięwzięcia. – Rafako ma perspektywy na kilkanaście lat – powiedział Paweł Mortas. Zadeklarował należytą staranność przy realizacji projektu i budowę w czasie zgodnym z planem.
Budowa elektrociepłowni w myśl kontraktu powinna być zrealizowana w przeciągu 29 miesięcy od podpisania umowy i jest podzielona na dwa etapy. Pierwszy z nich to inwestycja w jeden kocioł i turbozespół, drugi – to budowa kolejnego kotła; jego wielkość i rodzaj paliwa będzie jednak zależał od obowiązującej sytuacji.
Koszt pierwszego etapu inwestycji szacuje się na 375 mln zł. Elektrociepłownia ZAK o mocy 50 megawatów elektrycznych i 250 megawatów cieplnych, powinna w 25 proc. pokryć zapotrzebowanie zakładów na energię elektryczną i w 100 proc. na ciepło i parę technologiczną.