PKP Intercity nie przewiezie poczty na Ukrainę

Po rosyjskiej inwazji na Ukrainę tamtejszy operator pocztowy Ukrposzta wznowił przewóz przesyłek koleją. W trudnych realiach wojennych transport szynowy wielokrotnie okazywał się bowiem bardziej przewidywalny niż drogowy. Przedsiębiorstwo ogłosiło przy tym wraz z Pocztą Polską, że pracuje nad możliwością przewozu poczty pociągami międzynarodowymi z i do Polski.

Usługą zainteresowani zwłaszcza Ukraińcy

Rok później Poczta Polska wskazywała, że wstępne plany w tym zakresie pozostają aktualne. Poinformowała również, że osobny wagon z przesyłkami mógłby być dołączany do pociągu z Przemyśla do Kijowa. Choć spółka twierdziła, że większość uzgodnień została już poczyniona, PKP Intercity, które miałoby pełnić rolę polskiego przewoźnika, nie potwierdzało dużego zaawansowania rozmów.

Teraz jest już jasne, że – przynajmniej w zakładanym dotychczas kształcie – przedsięwzięcie nie będzie realizowane. – Przewozy przesyłek pocztowych to ważna inicjatywa, szczególnie dla naszych ukraińskich partnerów – przyznaje Biuro Prasowe PKP Intercity. Z przesłanego nam wyjaśnienia wynika przy tym, że spółka nie będzie uczestniczyć w jej realizacji.

Analizy wykazały przeszkody formalne

– PKP Intercity jako przewoźnik pasażerski nie jest uprawnione do przewozów przesyłek pocztowych czy przekazów pieniężnych – usłyszeliśmy. Spółka zapewniła także, że w tej sprawie uczestniczyła w wielu analizach, które obejmowały m.in. zagadnienia formalno-prawne czy dotyczące skali zapotrzebowania. Przewoźnik miał także rozważać aspekty związane z czasochłonnością procesu obsługi czy bezpieczeństwem transportu.

Przypomnijmy, że w przeszłości zarówno dawne PKP Przewozy Regionalne, jak i PKP Intercity świadczyły usługi przewozu poczty na rzecz Poczty Polskiej. Ostatnie ambulanse pocztowe zniknęły z krajowej sieci na przełomie pierwszej i drugiej dekady XXI w. W charakterystycznych pomarańczowych wagonach listy i paczki przewożono w ostatnim okresie wyłącznie na trasie ze Szczecina do Przemyśla.