Budimex w pierwszej trójce wykonawców kolejowych

Rok 2019 Budimex zakończył z portfelem zleceń na poziomie 10,8 mld zł. To co zwraca uwagę, to znaczący udział kontraktów kolejowych. Na koniec grudnia 2019 miały one wartość 3,6 mld zł.

– Jesteśmy na tym rynku na drugim miejscu po Torpolu – mówi Artur Popko, wiceprezes Budimeksu.

Kontrakty drogowe w portfelu Budimeksu były warte 4,1 km, pozostałe 3,2 mld zł to inwestycje kubaturowe.

Rentowność przed wielkością portfela

Drogi i kolej to dwa sektory, w których spółka nadal zamierza się rozwijać. Jednak wiceprezes spółki zaznacza: – Skupiamy się na rentowności. Nie chcemy zwiększać portfela, i zdobywać kontrakty tylko po to, by je mieć. Chcemy skoncentrować się na kontraktach, których jesteśmy pewni, co do marży.

Jego zdaniem w sektorze kolejowym wyzwaniem będzie utrzymanie portfela na obecnym poziomie, ze względu na spadającą ilość zamówień. – W tym roku będzie zaledwie siedem przetargów, co oznacza dużą konkurencję – mówi Artur Popko.

Obecnie w końcowej fazie znajdują się dwa duże kontrakty – jeden dotyczy kolejowego dworca Warszawa Zachodnia, drugi linii E75 Białystok – Czyżew. W obu przypadkach ze względu na przekroczenie budżetu odbędzie się aukcja elektroniczna. Budimex ubiega się o te kontrakty – w przypadku linii E75 ofertę złożył wspólnie z Torpolem.

Firma spodziewa się w najbliższym czasie zwiększenia budżetu na realizację programu kolejowego. – Część kontraktów znajdujących się liście podstawowej nie została jeszcze wpisana do budżetu – tłumaczy Artur Popko. Według wcześniejszych prognoz, kumulacja wydatków inwestycyjnych spodziewana była w roku 2020. – Ta prognoza nie będzie osiągnięta, wydatki wypłaszczą się w okresie 2020-2025 – prognozuje przedstawiciel największej firmy budowlanej.

W portfolio tylko zdrowe kontrakty

W programie drogowym, nadal do Budimeksu należy co czwarty budowany kilometr drogi. – W dalszym ciągu pracujemy nad rozwojem tego portfela, ale chcemy tak składać oferty, by nie stanowiły zagrożenia – mówi wiceprezes Budimeksu. Zaznacza jednocześnie: – Teraz w portfelu mamy same zdrowe kontrakty, zakończyliśmy te, które przynosiły straty ze względu na wzrost cen materiałów. Przypomnijmy, od 2019 roku wszystkie nowe kontrakty mają wpisaną waloryzację opartą na nowych, oddających sytuację rynkową zasadach.

Na rynku jednak ponownie da się zauważyć niekorzystne trendy w postaci bardzo niskich ofert cenowych. – To niekorzystny proces, który skończy się dla nas źle – przestrzega prezes spółki Budimex Dariusz Blocher. Chodzi m.in. o jakość realizowanych przedsięwzięć. Dariusz Blocher jako pozytywny sygnał odbiera decyzje o odrzucaniu rażąco niskich ofert prze drogowego inwestora.