Klimczak: Rekomendowałem GDDKiA i PLK korzystanie z wyroku TSUE

Jak stwierdził Dariusz Klimczak, polskie firmy domagały się korzystania z możliwości, jakie dał wyrok TSUE wskazujący na możliwość wyłączania z udziału w przetargach firm spoza UE. – Nie wszystkie firmy, które startują w naszych przetargach, działają na jasnych i uczciwych zasadach. Niektóre są dotowane przez swoje państwo i zaniżają sztucznie ceny – powiedział szef resortu infrastruktury.

– Chciałbym, żeby rynek był otwarty dla podmiotów polskich – mówił wskazując także na te firmy, które startują w konsorcjach z podmiotami europejskimi. Jak stwierdził, repolonizacja, o której mówił premier Tusk ma być faktem, a nie hasłem. – Dowód tego dałem na samym początku tego roku. Pierwszy tego typu przetarg był ogłoszony na linię kolejowa Białystok – Ełk za 6 mld zł -k mówił minister w TVP Info.

Drugi przetarg, w którym wykluczone zostały podmioty spoza Unii Europejskiej ogłosiła GDDKiA – chodzi o postępowanie na budowę X odcinak autostrady A2 od Białej Podlaskiej w stronę granicy z Białorusią.

Minister pytany czy to ma być standard także w kolejnych przetargach stwierdził: - Oczekuję racjonalności. Wiemy, że przetargi są skomplikowane, różnego roboty są potrzebne, potrzebne są różne specjalizacje. Oczekuję, że w racjonalny sposób będziemy korzystać z tego uprawnienia [które daje TSUE] i że będziemy dawać duże pole dla naszych rodzimych firm polskich i europejskich – stwierdził Dariusz Klimczak.