mg
„Niniejsza nowelizacja ma na celu uporządkowanie funkcjonującego w Polsce systemu opłat za przejazd. Co do zasady, jako płatne dla pojazdów lekkich budowane i eksploatowane powinny być bowiem autostrady stanowiące dłuższe ciągi drogowe, których funkcją jest przenoszenie ruchu międzynarodowego i długodystansowego (jako przykłady wskazać można autostrady A1, A2 i A4). Obwodnica Wrocławia, licząca ok. 22 km, spełnia natomiast inną rolę i ma na celu przeniesienie ruchu pojazdów lekkich poza centrum miasta. Podkreślić należy, że w rozporządzeniu w sprawie autostrad płatnych nie wymieniono autostrady A6 (granica państwa – węzeł Rzęśnica), która pełni podobną rolę jak autostradowa obwodnica Wrocławia. Przedmiotowy projekt rozporządzenia przewiduje więc identyczne rozwiązanie w stosunku do autostrady A8 jak to zastosowane w przypadku autostrady A6” – czytamy w uzasadnieniu rozporządzenia.
„Autostrada A8 była wprawdzie budowana jako autostrada płatna, ale fakt ten nie będzie miał wpływu na kwestie związane z dalszym finansowaniem tej inwestycji. Autostrada nie jest bowiem dostosowana do poboru opłat” – orzeka projekt rozporządzenia.
Wbrew zapowiedziom premiera, obwodnica Wrocławia nie została więc przemianowana na drogę ekspresową. Jak podaje uzasadnienie projektu rozporządzenia, dokument nie został uwzględniony w planie prac rządu w 2011 r. Jest więc mało prawdopodobne, że wejdzie on w życie jeszcze w tym roku.