Bałdyga: Polskiej infrastrukturze potrzeba jednolitego wzorca postępowań

Jednolite wzorce pełne zalet

Stosowanie jednolitego wzorca sprawiłoby, że zarówno wykonawcy prac projektowych, robót budowlanych, czy nadzoru inwestycyjnego, mogliby pracować w jednakowych warunkach. – Inną korzyścią byłaby powszechna znajomość takich zasad, nie byłoby różnic pomiędzy poszczególnymi kontraktami – wskazał ekspert podczas konferencji poświęconej rynkowi infrastrukturalnemu w Polsce.

Jednym z takim standardowych modeli umowy jest wzór WK FIDIC, który jest opracowywany od 60 lat. – Powstał on w innym systemie prawnym niż nasze prawo, więc jego pewne zapisy nie do końca odpowiadają wymogom naszego prawa, a w niektórych miejscach stoją z nim w całkowitej sprzeczności. Jednocześnie można sobie z tą niedogodnością poradzić. Już kodeks cywilny zawiera w artykule 58 prostą klauzulę salwatoryjną, która mówi, że jeśli jakieś zapisy umowy są wprost niezgodne z bezwzględnie obowiązującymi przepisami prawa to zapisy umowy są nieważne – wyjaśnił Marcin Bałdyga.

Dobre praktyki w WK FIDIC

– Organizacja FIDIC ma ponad 100 lat a Warunki Kontraktowe doskonali od przeszło 60 lat. Sprawdziły się one w bardzo wielu krajach przy bardzo różnych inwestycjach, szczególnie infrastrukturalnych. Regulują kompleksowo prawa i obowiązki stron i co najważniejsze, zapewniają względną równowagę tych stron – wyjaśnił ekspert.

Bałdyga zaznaczył, że każda umowa niesie ze sobą ryzyka, a sztuka polega na tym, by nie dochodziło do zbyt wielu sporów i kłopotów z realizacją danej umowy i została ona wykonana przez strony jak najszybciej i najsprawniej, czyli w założonym budżecie i ramach czasowych.

Członek SIDiR przypomniał, że Warunki Kontraktowe FIDIC w bardzo przemyślany sposób rozdzielają ryzyka, między publicznego zamawiającego i wykonawcę robót budowlanych, projektanta lub firmę pełniącą rolę inżyniera kontraktu.