Rynek Infrastruktury
Generalna stwierdziła, że nieprawdą jest twierdzenie Eurovii, jakoby autostrada A2 popękała, bo przyjęto zbyt twardy asfalt. Jak uważa GDDKiA, przyczyną pojawienia się szczelin i spękań, m.in. na budowanym przez firmę Eurovia odcinku autostrady A2, nie jest wadliwa technologia betonu asfaltowego o wysokim module sztywności, ale brak właściwego zabezpieczenia kolejnych elementów konstrukcji drogi lub mechaniczne uszkodzenia tej trasy powstałe poprzez nacięcia piłą. „To ewidentny błąd w sztuce budowlanej . Nie pojawiły się natomiast spękania tzw. niskotemperaturowe, czyli takie gdy konstrukcja pęka na mrozie ze względu na zbyt twardy asfalt – a o tym właśnie pisała Eurovia wiosną 2011 roku”, czytamy w oświadczeniu Dyrekcji.
GDDKiA stwierdziła, że kłamstwem jest też twierzenie, zgodnie z którym nigdy nie było zastrzeżeń co do jakości dróg budowanych przez Eurovię. Generalna Dyrekcja odsyła do dokumentów, które zawierają uwagi technologów GDDKiA co do jakości pracy tego wykonawcy, polecenia napraw wydane przez inżyniera kontraktu oraz zestawienie zbiorcze wyników monitoringu jakości robót za 2011 rok. Kolorem czerwonym zaznaczone są w nich wyniki niezgodne z wymaganiami. Dokumenty dostępne są tutaj: dokument 1, dokument 2, dokument 3, dokument 4.
Generalna Dyrekcja podkreśla też, że Eurovia mija się z prawdą, twierdząc, że potwierdziły się jej ostrzeżenia z 2011 roku. „GDDKiA wspólnie z Instytutem Badawczym Dróg i Mostów zorganizowała w maju 2011 roku specjalne seminarium poświęcone argumentom tego wykonawcy o stosowaniu nieodpowiedniej na polskie warunki klimatyczne technologii. IBDiM, który od ponad 10 lat zajmuje się opracowaniem właściwej technologii dla dróg asfaltowych dla Polski, odrzucił wszystkie argumenty Eurovii”, informuje GDDKiA w komunikacie. Generalna Dyrekcja podkreśla też, że odrzucony został także argument, że przyjęta metoda stosowania nawierzchni o wysokich modułach sztywności – czyli takich, które się nie koleinują – dobra jest dla Francji, ale nie dla Polski gdzie występują silniejsze spadki temperatur. „Właśnie dlatego IBDiM dostosowując tę technologię dla naszych warunków krajowych zmienił stosowane we Francji bardzo twarde asfalty na bardziej miękkie, które przy naszej pogodzie nie popękają, ale i nie będą się koleinować” przekonuje GDDKiA.
Pomimo tych zastrzeżeń GDDKiA podkreśla, że przytoczone powyżej uwagi nie zmieniają faktu, że Eurovia zbudowała w Polsce np. odcinek drogi S7 z Elbląga do Pasłęka i mimo, że występowały tam różnego rodzaju nieprawidłowości technologiczne, zostały one naprawione przez wykonawcę, droga jest obecnie w eksploatacji i nie ma na niej na razie żadnych problemów. Ponadto, zdaniem GDDKiA, podkreślić należy fakt, że mimo stwierdzanych podczas budów uchybień, były one przez wykonawcę naprawiane, a zatem nie było jak dotąd powodów by rozwiązać kontrakt z Eurovią. Nie było też więc podstaw, by przy kolejnych zamówieniach nie rozpatrywać ofert tej firmy.