Rynek Infrastruktury
Budowa A1 i A4 to kolejne po drodze ekspresowej S69 na Śląsku kontrakty, z których GDDKiA wyrzuca Polimex-Mostostal. W grudniu minionego roku rozwiązano kontrakt na trasę ekspresową, której zaawansowanie po trzech latach budowy wynosi około 70 procent.
Jeszcze na początku grudnia Polimex-Mostostal zapowiadał, że pod koniec 2014 roku budowane przez spółkę odcinku autostrad A1 i A4 będą przejezdne. Obietnicy spełnić się nie uda, a prace dokończą inne firmy.
Na początku grudnia 2013 roku zaawansowanie prac na autostradzie A4 między Rzeszowem a Jarosławiem wynosiło około 70 procent. Z kolei budowa A1 ze Strykowa do Tuszyna została wykonana w nieco ponad 8 procentach.
Powodem zerwania umów na budowę fragmentów autostrad A1 i A4 są opóźnienia w realizacji prac. Podobnie było w przypadku drogi ekspresowej S69, gdzie na budowie niewiele się działo, co przyznał w rozmowie z portalem „RynekInfrastruktury.pl” Lech Witecki, szef GDDKiA. Ostrzegał on w grudniu, że istnieje groźba zerwania kontraktu, co spełniło się kilkanaście dni później.
Jan Styliński, prezes Polskiego Związku Pracodawców Budownictwa, komentując w grudniu doniesienia o rozwiązaniu kontraktu na budowę drogi S69, powiedział portalowi „RynekInfrastruktury.pl”, że rozwiązywanie kontraktów na realizację inwestycji infrastrukturalnych może przyczynić się do osłabienia zaufania do Polski jako jednego z europejskich rynków.
Prezes PZPB rozważa, że do rozwiązywania kontraktów przyczynia się zły system wyboru wykonawców. Co więcej, podobne problemy nie występują tak często w przypadku realizowania inwestycji prywatnych, czy samorządowych. „System realizacji inwestycji w Polsce jako całość działa nieefektywnie, skutkując bankructwami, wzrostem bezrobocia i spadkiem zaufania do Polski” – komentuje Jan Styliński.
Adrian Furgalski, członek zarządu Zespołu Doradców Gospodarczych TOR decyzję GDDKiA o zerwaniu umów ocenia pozytywnie. – To dobra decyzja, ale bardzo spóźniona. Terminy na A4, ale zwłaszcza na A1 były i są kolejny raz dramatycznie przekroczone. Robienie aneksów nie ma żadnego sensu, bo nic to nie da. Podejrzewam, że zwłoka GDDKiA i duża pobłażliwość dla sytuacji na tych kontraktach wiązała się z zaangażowaniem środków publicznych ARP w ratowanie spółki – komentuje dla portalu „RynekInfrastruktury.pl” Furgalski.
Z informacji przekazanych przez Polimex wynika, że 14 stycznia to konsorcja wypowiedziały kontrakty podpisane z GDDKiA i odstąpiły od realizacji prac budowlanych. – Odstąpienie od kontraktów i zakończenie robót budowlanych na tych odcinkach autostrad A1, A4 i drogi ekspresowej S69, spowodowane jest nieprzedstawieniem w wymaganym terminie zgodnego z prawem zabezpieczenia zapłaty za roboty budowlane w sumarycznej kwocie ponad 2 mld zł – mogliśmy przezcytać w oświadczeniu przesłanym przez Polimex-Mostostal.