Rynek Infrastruktury
Na terenie budowy zdejmowana jest warstwa ziemi urodzajnej, czyli humusu, powstają również drogi techniczne, wykonawca usuwa kolizje z sieciami energetycznymi, gazowymi i wodociągowymi. Ruszyły też prace przy budowie fundamentów pod przyszłe obiekty inżynierskie.
Paweł Szymaniak, rzecznik Polimeksu-Mostostal, który buduje A1 w województwie łódzkim, zapewniał jeszcze niedawno, że w czerwcu rozpoczęte roboty będą obejmowały 23 z 40 mostów, z kolei do połowy września ruszą prace na pozostałych obiektach.
Okazuje się, że w ostatnich dniach roboty na wiaduktach stanęły. Pracownicy obecni na placu budowy przyznają, że od dwóch tygodni życie na obiektach zamarło. Rzecznik Polimeksu potwierdza, że podwykonawca odpowiedzialny za mostu wiadukty wstrzymał prace. – Na przeszkodzie stanęły względy formalne dotyczące umowy z podwykonawcą – wyjaśnia.
Szymaniak dodaje, że 31 maja umowa została ostatecznie zaakceptowana przez GDDKiA i generalny wykonawca prowadzi rozmowy z podwykonawcą, by ten jak najszybciej wznowił prace. Potwierdza to Iwona Zatorska-Sytyk, dyrektor łódzkiej GDDKiA. – Nie ma żadnych problemów, wszystko jest już w porządku – mówi.
Aktualne na budowie autostrady pracuje około 300 osób, a w szczytowym okresie na łódzkim odcinku A1 można się spodziewać ponad 2,5 tys. pracowników. Trasa omijająca Łódź od wschodu będzie mieć 40 km długości i znajdzie się na niej 90 obiektów inżynierskich.
Budowa A1 ze Strykowa do Tuszyna pochłonie 1,159 mld zł, a po zakończeniu prac trasa umożliwi wyprowadzenie części ciężarówek z centrum Łodzi. Prace na budowie powinny zakończyć się w sierpniu 2014 roku.