ju
Polski DCT jest obecnie jedynym takim portem na Bałtyku, którego docelowo już za kilka lat moce przeładunkowe wzrosną do 4 milionów. Może on przyjmować kontenerowce o zanurzeniu sięgającym 15 metrów. Największe z nich zawijają dziś właśnie do Gdańska. DCT Gdańsk SA podpisał umowę z największym przewoźnikiem na świecie, obsługującym 16 proc. przewozów kontenerowych – Maersk Line.
Rok temu w trójmiejskich portach przeładowano milion TEU, dzięki czemu zespół portów w Gdańsku i Gdyni stał się pod tym względem drugim co do wielkości na Bałtyku. Więcej połączeń kontenerowych powinno oznaczać większą szansę na nowe inwestycje drogowe czy infrastrukturę kolejową – zauważa „Nasz Dziennik”. Ponieważ porty powinny też służyć zapewnieniu transportu na linii północ – południe, budowa sprawnie działającej infrastruktury około portowej jest niezbędna.
- Oczywistym jest, że wszystkim użytkownikom portu zależy na dostępie do infrastruktury kolejowej, dlatego jej rozbudowa jest kluczowa dla obydwu portów, w Gdyni i w Gdańsku. Porty muszą zwiększyć swój przeładunek, a to jest niemożliwe bez poprawy infrastruktury - poinformował "Rynek Infrastruktury" Andrzej Jaworski, poseł PiS i były prezes Stoczni Gdańskiej.
Tymczasem wiadomo już o opóźnieniach budowy autostrady A1, a jej budowa jest niezbędna. Do autostrady trzeba również dotrzeć, a brakuje sprawnych dróg lokalnych.