Rynek Infrastruktury
Mimo że Beskidzka Droga Integracyjna nie znika z myśli polityków, to jej faktyczna realizacja w najbliższych latach nie będzie możliwa. Rząd nie znajdzie pieniędzy na budowę drogi szybkiego ruchu z Krakowa do Bielska-Białej przez Wadowice.
Sprawa BDI wraca do sejmu za sprawą posła Marka Polaka. Podczas ostatniego posiedzenie zaproponował on posłom PO z województwa małopolskiego, by poparli poprawkę PiS do tegorocznego budżetu zakładającą przeznaczanie środków na dalsze projektowanie Beskidzkiej Drogi Integracyjnej.
– Zamrożenie przez koalicję PO-PSL od 2007 roku koncepcji budowy Beskidzkiej Drogi Integracyjnej w zachodniej Małopolsce pozbawia ten region szansy na rozwój, poprawę bezpieczeństwa ruchu drogowego i nadziei na rozładowanie korków m.in. w takich miastach, jak: Andrychów, Kalwaria, Wadowice i Kęty – mówił w sejmie poseł Polak.
– Aby zapobiec dalszej stagnacji i spychaniu na margines potrzeb tej części Małopolski, posłowie Prawa i Sprawiedliwości zgłosili m.in. poprawkę do tegorocznego budżetu dającą szansę na rozpoczęcie wstępnych prac projektowych w zakresie przedmiotowej inwestycji – kontynuował.
Według Marka Polaka, BDI wciąż ma szansę na realizację, lecz aby tak się stało, niezbędna jest zgoda ponad podziałami politycznymi. – Chciałbym prosić posłów Platformy Obywatelskiej, m.in. z tego regionu, aby poparli nasze poprawki i tym samym włączyli się do prac nad rozwojem zachodniej Małopolski – zachęcał poseł PiS.