Paweł Wrabec
Prezes nawiązał w ten sposób bezpośrednio do artykułu z Rzeczpospolitej z 2 czerwca, której autor zasugerował, że z powodu uporu banku Pekao SA kierowana przez niego spółka może upaść. Pekao SA jest jednym z największych wierzycieli Polimeksu i według gazety miał się sprzeciwiać negocjowanej od wielu miesięcy nowej umowy restrukturyzacyjnej polegającej m.in. na częściowej konwersji zadłużenia - sięgającego 900 mln - na akcje.
O tym, że negocjacje są na ukończeniu i jej warunki mogą być przyjęte przez wierzycieli już na dniach prezes Stańczuk mówił nam w miniony piątek.
Dziś podtrzymuje tę deklarację i podkreśla konstruktywne podejście nie tylko Pekao SA ale i pozostałych wierzycieli: – Główne banki: PKO BP, Pekao SA, BOŚ i BZ WBK, odgrywają istotną i pozytywną rolę w procesie wypracowywania modelu umowy akceptowalnego przez wszystkie strony. Wszystko wskazuje na to, że w ciągu najbliższych dni zawrzemy nową umowę restrukturyzacyjną. Intensywnie pracujemy z wierzycielami i przybliżamy się do końcowego porozumienia – deklaruje Maciej Stańczuk.
Prezes przypomina, że dzięki nowej umowie Polimexowi-Mostostal będzie nie tylko w stanie wywiązywać się ze swoich zobowiązań ale też uzyska dostępu do nowych linii gwarancyjnych, co pozwoli spółce powrócić na rynek i zdobywać nowe kontrakty.
– Teoretycznie obecna umowa daje nam możliwość pozyskiwania gwarancji finansowych, jest to jednak obwarowane wieloma warunkami, praktycznie nie do spełnienia przez Polimex-Mostostal. Nowa wersja umowy ma urealnić tę kwestię. Po otrzymaniu dostępu do gwarancji, od razu będziemy mogli zacząć rozwijać działalność inżynieryjno-budowlaną w energetyce i przemyśle petrochemicznym – wyjaśnia prezes.