Rentowność Budimeksu wciąż wyprzedza rynek

Sprzedaż w segmencie budowlanym Grupy Budimex była w pierwszym półroczu wyższa o 17% w stosunku do analogicznego okresu roku poprzedniego i osiągnęła rekordowy poziom ponad 3 mld zł – poinformowała spółka w komunikacie. Portfel zamówień po sześciu miesiącach tego roku miał wartość 10,8 mld zł, w tym 3,4 mld zł to kontrakty zawarte w pierwszym półroczu.

Prezes Budimeksu Dariusz Blocher, komentując wyniki za okres od stycznia do czerwca, zwraca uwagę na niekorzystne trendy rynkowe. Na ich tle, jak wskazuje rentowność w grupie, którą zarządza, wygląda korzystnie.

Rekordowa sprzedaż, dobra rentowność

W pierwszej połowie roku produkcja budowlano-montażowa wzrosła o 26,3%. W tym samym czasie sprzedaż w segmencie budowlanym Grupy Budimex była wyższa o 17% w stosunku do analogicznego okresu roku poprzedniego, osiągając rekordowy w pierwszym półroczu poziom 3 mld 43 milionów złotych. Do wzrostu sprzedaży przyczyniła się przede wszystkim część budownictwa niemieszkaniowego, gdzie sprzedaż była o 42% wyższa niż rok wcześniej. W segmencie kolejowym sprzedaż w pierwszym półroczu wyniosła 217 mln złotych, podczas gdy w analogicznym okresie ub. roku wynosiła 76 mln.

– Grupa Budimex osiągnęła rentowność zysku brutto przed podatkiem na poziomie 4,9%, przy czym w segmencie budowlanym było to 3,6% – wskazuje prezes Dariusz Blocher. Tymczasem według danych Głównego Urzędu Statystycznego rentowność zysku brutto branży budowlanej po pierwszym kwartale bieżącego roku wyniosła jedynie 1,4%.

– Spadające marże w budownictwie są odczuwalne także dla Grupy Budimex. Wzrostowi przychodów Grupy Budimex w pierwszym półroczu 2018 towarzyszył spadek rentowności zysku brutto z poziomu 9,0% w zeszłym roku – zauważa prezes Budimeksu.

Jak wskazuje, to konsekwencja rosnącej presji cenowej ze strony podwykonawców oraz istotnego wzrostu płac i cen materiałów. Do tego zwiększenie skali realizowanych inwestycji drogowych i kolejowych połączone z zamknięciami torowymi na modernizowanych szlakach wpływa negatywnie na dostępność usług transportowych. – Odczuwamy to poprzez znaczące wzrosty kosztów logistyki, szczególnie na kontraktach infrastrukturalnych – mówi Dariusz Blocher. – Zważywszy na niekorzystne uwarunkowania rynkowe, postrzegamy aktualną rentowność Grupy Budimex jako dobrą oraz istotnie wyższą niż rynkowy benchmark – dodaje.

Poprawić sytuację na rynku

Prezes Budimeksu wskazuje na konieczność realnej indeksacji cen. Obecne, nieadekwatne do realiów wskaźniki powodują, że generalni wykonawcy ponoszą zbyt duże ryzyko kosztowe jest po stronie generalnych wykonawców i podwykonawców.

– Niezależnie od tego prowadzimy negocjacje z inwestorami odnośnie waloryzacji wynagrodzenia, których celem jest pokrycie strat wynikających z ponadprzeciętnych wzrostów cen kluczowych asortymentów – mówi Dariusz Blocher i przestrzega:
– Ze względu na ambitne plany inwestycyjne kluczowych inwestorów, druga połowa roku 2018 najprawdopodobniej nie przyniesie stabilizacji. Pomimo to, konsekwentnie będziemy pracować nad utrzymaniem stabilnej rentowności, powyżej wskaźników rynkowych.

Gruby portfel zamówień

Na koniec czerwca 2018 roku Grupa Budimex miała w portfelu 10 miliardów 784 mln złotych. – Mając na uwadze bezpieczny poziom portfela zamówień oraz coraz trudniejszą sytuację rynkową podchodzimy selektywnie do nowych kontraktów – stwierdza Dariusz Blocher. – Obserwujemy niekorzystny trend wydłużania procedur przetargowych, szczególnie w przypadku zamówień drogowych, gdzie średni czas od złożenia oferty do podpisania umowy to około 6 miesięcy. Przy tak dynamicznie zmieniającej się sytuacji rynkowej wprowadza to dodatkowy element ryzyka do składanych ofert – ocenia.

Mniej gotówki, ale spore inwestycje

W pierwszym półroczu 2018 roku Budimex odnotował sezonowy spadek poziomu gotówki. Na koniec czerwca pozycja gotówkowa netto wyniosła 734 miliony złotych, podczas gdy w czerwcu 2017 roku saldo gotówki netto wyniosło 1 mld 288 milionów złotych. Składają się na to niższe przepływy z działalności operacyjnej, wypłata dywidendy, ale i wyższe wydatki inwestycyjne, m.in. na sprzęt kolejowy.

– Od kilku kwartałów obserwujemy znaczny wzrost biurokracji na kontraktach publicznych, co opóźnia proces akceptacji i fakturowania wykonanych prac. Jest to jeden z powodów, dla którego poziom sprzedaży niezafakturowanej na koniec czerwca 2018 był wyższy o 28% niż w czerwcu ubiegłego roku, wpływając negatywnie na saldo środków pieniężnych – mówi Dariusz Blocher. Na poziom gotówki wpłynęły też spore zakupy gruntów w segmencie deweloperskim (owartości około 140 mln zł).