Rynek Infrastruktury
Dyrektor w ZDG TOR zauważył, że istnieje ryzyko powielenia problemów z branży drogowej na kolei. – Nie chciałbym, abyśmy za dwa lata pisali kolejną specustawę tym razem, dla podwykonawców kolejowych. Na razie, niestety wszystko na to wskazuje – wyraża swoje obawy Furgalski.
– Jeżeli wiemy jakie zmiany należy wprowadzić, to musimy sobie odpowiedzieć na dwa pytania. Czy jest wola zmian. Drugie pytanie dotyczy możliwości wprowadzenia tych zmian i pytania o to, czy branża jest traktowana po partnersku – mówi Furgalski.
– Mam w tym zakresie negatywne odczucie, a gra pomiędzy państwem, a branżą podwykonawców jest "zero-jedynkowa" i polega raczej na dyskredytowaniu drogowców. Wystarczy spojrzeć na rankingi jakości organizowane przez GDDKiA (zastanawiam się, czy GDDKiA udało się akredytować któreś z laboratoriów wykonujących badania na potrzeby tych rankingów – zauważa dyrektor w ZDG TOR.
– Zmiany trzeba wprowadzić jak najszybciej. Tym bardziej, że w miarę zdrowy rynek infrastruktury kolejowej jest na bardzo szybkiej drodze do szybkiego zepsucia. Jest to tym ważniejsze, że część wykonawców próbuje szukać ratunku właśnie na kolei, dywersyfikując działalność – oznajmia Adrian Furgalski.