Port Gdańsk przewidywał stabilne I półrocze 2015 roku. Jednak w dużej części przeładunków został odnotowany spory wzrost. – Rynek rządzi się swoimi prawami i nie raz potrafi mile zaskoczyć. II kwartał w Porcie Gdańsk przyniósł bardzo korzystne wyniki przeładunkowe – podaje portalowi „RynekInfrastruktury.pl” rzecznik prasowy Zarząd Morskiego Portu Gdańsk. Dodatkowo, mimo wielu czynników negatywnie wpływających na gospodarkę gdański port ma szansę na dalszy rozwój. Zawdzięcza to dobrym inwestycjom oraz dużym kontraktom.
Port zadowolony z II kwartału 2015 roku
Szczególnie wysoki wzrost w II kwartale 2015 roku w Porcie Gdańsk można zauważyć w przeładunkach paliw płynnych, węgla oraz innych ładunków masowych. Łącznie, przeładunki w porcie wzrosły o 20,9% w stosunku do analogicznego okresu roku 2014. Wtedy wynosiły one 7,369 mln ton, teraz osiągnęły wartość 8,911 mln ton. – To wyjątkowo świetny rok w naszym porcie. Cieszymy się z wyników nie tylko w tym roku ale również w latach poprzednich. W I półroczu 2015 roku odnotowaliśmy dynamikę wzrostu przeładunków o wysokości ok. 12%, a na koniec lipca wyniosła ona już 13%. Przewidujemy, że po 8 miesiącach 2015 roku osiągniemy 14% wzrostu – mówi Monika Wszeborowska. Bardziej szczegółowe dane przeczytasz w
Monitorze.
– Trochę niepokojący może wydawać się spadek liczby kontenerów przeładowywanych w Gdańsku. Rok do roku, od stycznia do lipca nastąpił w tym segmencie spadek o 17%. Ale Gdańsk nie jest tu wyjątkiem: terminal DCT odczuwa spadki tak samo jak cała branża kontenerowa. Kryzys na rynku spowodowały m.in. pikujące stawki frachtu i nadpodaż statków; paradoksem jest, że dziennikarze branżowi wciąż z wypiekami na twarzy informują o wyścigu armatorów na budowę coraz to większych kontenerowców, a jednocześnie walka ta spowodowała kryzys na rynku – komentuje dla portalu „RynekInfrastruktury.pl” Paweł Rydzyński, dyrektor ds. projektów transportowych w ZDG TOR.
Dobre prognozy mimo niestabilnego rynku
Ciężko przewidzieć jak zachowa się rynek lecz gdański port cieszy się w miarę stabilną sytuacją. – Co do I półrocza 2015 roku przewidywaliśmy względnie stabilną sytuację w porównaniu do roku poprzedniego. Jednak rynek rządzi się swoimi prawami i po pierwszych sześciu miesiącach odnotowaliśmy znacznie lepsze wyniki w dynamice wzrostu przeładunków – mówi Monika Wszeborowska. – Obecnie na rynek wpływa bardzo dużo czynników, przez co jest on mało stabilny. Trudna sytuacja na linii UE – Rosja, niskie stawki frachtowe, spowalniająca gospodarka chińska oraz nadpodaż statków na rynku to czynniki, które są znaczące dla naszego portu. Ciężko więc prognozować sytuację nawet na najbliższy okres – dodaje.
– Wyniki przeładunków nie tylko w Gdańsku, ale też w innych polskich portach, nie będą w najbliższych czasach determinowane wyłącznie przez wzrastający potencjał ich przeładunków w ślad za realizowanymi inwestycjami. Duże znaczenie będzie mieć geopolityka: m.in. kwestia kryzysu chińskiej gospodarki i jej wpływu na relacje handlowe Azja – Europa, a także fakt ewentualnego dalszego rozwoju konfliktu na linii UE – Rosja. Pamiętajmy bowiem, że zarówno porty trójmiejskie, jak i Elbląg są istotnymi punktami na mapie tranzytu towarów choćby do Obwodu Kaliningradzkiego. Z drugiej jednak strony, atutem Gdańska jest jednak dywersyfikacja klientów. Niedawne rozpoczęcie współpracy z Aliansem G6 powoduje, że DCT ma znacznie większe szanse na przejście przez kryzys na rynku kontenerowym suchą stopą, niż np. terminale gdyńskie – mówi Paweł Rydzyński.
Więcej na ten temat przeczytasz w Monitorze, a w nim:
- poznasz dokładne dane dotyczące przeładunków,
- przeczytasz o najbliższych inwestycjach,
- dowiesz się jakie perspektywy ma gdański port na najbliższe lata.
Zapraszamy na III Kongres Infrastruktury Polskiej, który odbędzie się 8 października 2015 roku w Łodzi. W tym roku wśród poruszanych tematów znajdzie się między innymi rola funduszy prywatnych w budownictwie infrastrukturalnym oraz kwestia relacji między członkami procesu inwestycyjnego.
Więcej informacji o Kongresie znajdziesz tutaj.