Obecnie do DCT raz w tygodniu zawijają statki Maersk Line. Jeszcze niedawno głośno mówiło się o tym, że DCT pozyska nowego klienta – Alians G6 (grupa 6 operatorów - APL, Hyundai Merchant Marine i MOL oraz Hapag-Lloyd, NYK Line i OOCL z Grand Alliance), ale prezes Maerska Thomas Bagge zadeklarował, że operator myśli o zwięszeniu współpracy. Wtedy nie byłoby już miejsca dla nowego armatora. Serwis Aliansu G6 przejmie najprawdopodobniej gdyński terminal BCT. DCT, aby się rozwijać, musi się rozbudować.
- DCT, jako jedyny głębokowodny terminal w tej części Europy, jest przykładem na biznes, w którym popyt zdecydowanie przewyższa podaż. Dlatego wciąż zwiększamy możliwości przeładunkowe naszego terminala - w tym roku o 250 tys. TEU i w następnym roku o kolejne 250 tys. TEU – wylicza Dominik Landa. - Mamy świadomość, że nawet po osiągnięciu 1,5 mln TEU zapotrzebowanie na nasze usługi będzie ogromne. Dlatego też przystępujemy do projektu budowy nowego terminala, który będzie położony na zachód od obecnego – dodaje.
DCT jest największym terminalem kontenerowym w Polsce. Znajduje się w porcie zewnętrznym w Gdańsku. Tor podejściowy terminala posiada 16,5 m głębokości, dzięki czemu może przyjmować największe kontenerowce o pojemności 15,5 tys. TEU. Światowa tendencja produkcji coraz większych kontenerowców wymusza na portach zapewnienie coraz głębszych torów podejściowych. Ten trend wzmacnia pozycję DCT. Nowy terminal miałby taką samą głębokość – 16,5 m. Dla porównania – terminal kontenerowy BCT w Gdyni posiada tor o głębokości 12,7 m, porty w Szczecinie i Świnoujściu – 10,5 m.
Całość inwestycji to 280 mln euro, czyli ponad 1 mld zł.
W 2011 roku Deepwater Container Terminal przeładował 650 tys. TEU, czyli o ponad 200 tys. TEU więcej niż w roku 2010. Pod koniec tego roku liczba ta ma wynieść 900 tys. TEU. To kolejny rok z rzędu, kiedy dynamika rozwoju DCT sięga 40%.