Łukasz Malinowski
Jak informuje PAP z grafiku eksportowego spółki Transnieft (odpowiada za transport rosyjskiej ropy) wynika, że w całym drugim kwartale Rosjanie zamierzają sprzedać za granicą 54,8 mln ton ropy, czyli o 4,6 proc. więcej niż w okresie styczeń-marzec 2012 r. Na liście portów nadbałtyckich nadal są tylko Ust Ługa i Primorsk, nie ma Gdańska.
Do tej pory to właśnie system rurociągów "Przyjaźń" - istniejący od ponad 40 lat, a biegnący przez Białoruś i Polskę do Niemiec oraz przez Ukrainę, Słowację i Czechy - był dla Rosjan najważniejszym naftowym szlakiem dostaw. Poza tym istotną rolę w tranzycie i eksporcie ropy odgrywał Naftoport w Gdańsku, który ma połączenie z Płockiem, dokąd dociera rurociąg "Przyjaźń" - podaje PAP.
Naftoport wykonuje przeładunki ropy naftowej i paliw płynnych w Porcie Gdańskim. Spółka zajmuje się dostawą ropy naftowej dla polskich i niemieckich rafinerii oraz jej tranzytem z Rosji i Kazachstanu do portów Europy Zachodniej, Stanów Zjednoczonych i Dalekiego Wschodu.
Naftoport jest wyłącznym właścicielem, czterech stanowisk przeładunkowych o potencjale 34 mln ton towaru rocznie.