Rynek Infrastruktury
Dywersyfikacja działalności i podbój nowych rynków
Polimex-Mostostal będzie zainteresowany między innymi sektorem energetycznym i petrochemicznym, spółka ma szansę uczestniczyć w projektach dotyczących ochrony środowiska, w tym oczyszczalni ścieków i zakładów utylizacji odpadów stałych oraz w projektach infrastrukturalnych, między innymi związanych z systemami kanalizacji i linią tramwajową.
Maciej Stańczuk przypomniał, że w latach 70-80 Polimex-Mostostal był zaangażowany w Iraku prawie 50 projektów dotyczących między innymi dróg i budownictwa infrastrukturalnego. – Irak wydaje się mieć dobre perspektywy i może być jednym wielkim placem budowy – oznajmił.
Prezes powiedział portalowi „RynekInfrastruktury.pl”, że liczy na zakończenie w najbliższym czasie procesu restrukturyzacji finansowej. Spółka będzie starała się też nie ograniczać do jednego rynku, by uniknąć problemów związanych z uzależnianiem się od koniunktury i pojedynczych projektów na jednym rynku.
– Będziemy chcieli zdywersyfikować naszą działalność. A najłatwiej jest powrócić tam, gdzie nas znają, cieszymy się dobrą reputacją i nas nie zapomniano – poinformował szef Polimeksu-Mostostalu. Takim miejscem jest Irak.
Polimex-Mostostal pożądany w Iraku
Partnerzy Polimeksu-Mostostalu w Iraku zaprosili do Polski delegację merostwa Bagdadu, na czele z merem Naeemem Abaob al-Kaabim. Podczas swojej wizyty w siedzibie spółki mer oznajmił, że Polimex-Mostostal to firma znana w Iraku, która w przeszłości zrealizowała tam zlecenia w zakresie infrastruktury.
Mer powiedział, że Irak jest po ciężkich przejściach i stał się polem do wykonania wielu robót, gdyż niemal wszystko należy odbudować. – Jedną z firm, która może brać udział w odbudowie Bagdadu jest Polimex – podkreślił przedstawiciel delegacji merostwa Bagdadu.
Teraz najważniejszym krokiem dla Iraku i Polski będzie podpisanie oficjalnej umowy o porozumienie między merostwem Bagdadu a władzami Warszawy. – To będzie podstawa do przyszłych działań, spotkań, wymiany doświadczeń, poznania potrzeb w zakresie infrastruktury – mówił Naeem Abaob al-Kaabi.
Ważnym elementem sprzyjającym współpracy i ją ułatwiającym między Polską a Irakiem jest powrót połączenia lotniczego między Warszawą a Bagdadem. Mer Bagdadu nie ukrywa, że ważne jest odbycie spotkań z polskim rządem, gdyż to działania na tym szczeblu mogą przynieść pożądany efekt.
– Rynek iracki jest bardzo chłonny, ludzie w Iraku pytają o polskie firmy, które tam pracowały w przeszłości. Do tej pory mamy bardzo duże firmy prywatne, które kontaktują się z Polską bez udziału państwa – przyznał mer. – Otworzymy furtkę dla Polimeksu jako merostwo Bagdadu – zapowiedział.
Wyjaśnił, że Bagdad będzie realizował duży projekt infrastrukturalny obejmujący kanalizację w regionie, do którego musi zaangażować się więcej niż jeden podmiot. – Polimex może współpracować z innymi firmami, żeby brać udział w tym przedsięwzięciu. Jako merostwo Bagdadu dajemy wszystkie ułatwienia, żeby firmy przyszły do nas – kontynuował.
Merytoryka ważniejsza niż cena
W zdobywaniu zleceń w Bagdadzie Polimeksowi-Mostostalowi może sprzyjać otoczenie rynkowe. Mer poinformował, że w ogłaszanych przetargach spośród konkurujących firm wybierane są te, które składają najlepsze propozycje pod względem merytorycznym, a nie wyłącznie cenowym.
– Dla nas sprawy merytoryczne są o wiele ważniejsze niż finansowe, one oczywiście się liczą, ale nie są najważniejsze – wyjaśnił przedstawiciel merostwa Bagdadu. Dodał, że w Iraku istnieje inna możliwość zlecenia zamówienia. Po podpisaniu porozumienia o współpracy gospodarczej Irak może wystosować bezpośrednie zaproszenie dla konkretnych firm. Ważne jest jednak, by taką możliwość dopuściła też strona rządowa.
Delegacja merostwa Bagdadu przyznała, że szanse polskich firm w Iraku są bardzo duże, a to dzięki dobrze wykonanym inwestycjom w przeszłości. Po 2003 roku do tego kraju przybyło wiele niekompetentnych firm liczących na dobry zarobek, teraz Bagdad poszukuje dobrych i doświadczonych partnerów do współpracy.