Łukasz Malinowski
W bieżącym roku w Bazie Paliw Płynnych, w gdańskim Porcie Północnym, obroty mogą spaść prawie o połowę. Wskazują na to wyniki uzyskane w pierwszych miesiącach – informuje Dziennik Bałtycki.
Zmniejszyła się wyraźnie ilość ropy tranzytowej. Rosjanie, przy utrzymaniu wielkości jej wydobycia, kierują eksport na Daleki Wschód. Równocześnie zwiększają transport ropy przez terminale nad Zatoką Fińską, w tym przez najnowszy - w Ust-Łudze. Na razie nie można mówić o całkowitym wstrzymaniu tranzytu rosyjskiej ropy, bo mogą pojawić się jeszcze jakieś jej ładunki, przeznaczone do załadowania na zbiornikowce w Gdańsku – czytamy w Dzienniku Bałtyckim.
Dariusz Kobierecki, prezes Przedsiębiorstwa Przeładunku Paliw Płynnych Naftoport w Gdańsku wyjaśnił Dziennikowi Bałtyckiemu, że z czasem może wzrosnąć import ropy drogą morską, przeznaczonej dla rafinerii Lotosu, oraz eksport jej produktów naftowych. W przyszłości sytuacja zmieni się, gdy PERN zbuduje wielką bazę magazynowo-przeładunkową w Porcie Północnym.