Łukasz Malinowski
Rozwój DCT jest szansą dla polskiego rynku kontenerowego i wiąże się bezpośrednio ze wzrostem pozycji Polski na międzynarodowym rynku transportu morskiego. Na zwiększeniu możliwości przeładunkowych terminalu skorzystają też firmy z zaplecza ruchu kontenerowego, takie jak Balticon, które będą mogły rozszerzyć skalę działalności.
W 2011 roku Deepwater Container Terminal przeładował 650 tys. TEU, czyli o ponad 200 tys. TEU więcej niż w roku 2010. Pod koniec tego roku liczba ta ma wynieść 900 tys. TEU. To kolejny rok z rzędu, kiedy dynamika rozwoju DCT sięga 40%, a wzrost liczby przeładunków jest głównym czynnikiem umacniania pozycji portu.
Do 2015 roku w DCT powstać ma drugi terminal w granicach administracyjnych gdańskiego portu. Aby do tego doszło, zgodę na dzierżawę terenu musi podpisać Zarząd Morskiego Portu Gdańsk.
Nowy terminal ma zwiększyć możliwości przeładunkowe DCT o kolejne 2,5 mln TEU.
Powiększenie DCT jest szansą dla polskiego rynku kontenerowego i pozwoli utrzymać pozytywny trend w rozwoju skali przeładunków kontenerowych w Polsce, zwłaszcza że port w Hamburgu jest zbyt płytki na przyjmowanie największych kontenerowców. Rozbudowa DCT sprawi, że terminal będzie mógł obsłużyć jeszcze więcej statków, co znacząco wpłynie na wzrost łącznej liczby przyjmowanych linii żeglugowych i przeładowanych kontenerów. W konsekwencji umocni się pozycja Gdańska w światowym zestawieniu najbardziej dynamicznych portów – zwiększy się również zapotrzebowanie na usługi depot, polegające na czasowym składowaniu i serwisowaniu kontenerów.