Rynek Infrastruktury
Zgodnie z informacjami „GW”, spółka DCT ogłosiła dwuetapowy przetarg i do 31 marca czekała na zgłaszanie się wykonawców. Z tej puli wybranych zostanie pięć z największym doświadczeniem i potencjałem finansowym, które zostaną zaproszone do złożenia oferty cenowej. Do przetargu stanęły następujące firmy:
• Hyundai Engineering & Construction Co. Ltd.;
• Strabag Sp. z o.o., Ed. Zueblin AG;
• OHL SA, Sociedad Anónima Trabajos y Obras (SATO), Soletanche Bachy International;
• N.V BESIX SA;
• Per Aarsleff A/S, Budimex SA, Dredging International N.V.;
• Bilfinger Construction GmbH, Bilfinger Infrastructure SA, Van Oord Dredging and Marine Contractors B.V., Przedsiębiorstwo Robot Czerpalnych i Podwodnych Sp. z o.o., Korporacja Budowlana DORACO Sp. z o.o.
• Boskalis International B.V.
DCT: Chcemy zminimalizować ryzyko
Jak powiedział „GW” Maciek Kwiatkowski, prezes DCT, spółka jest obecnie na etapie weryfikacji ofert. – Chcemy maksymalnie, jak jest to możliwe, zredukować ryzyko niewywiązania się potencjalnego wykonawcy z założeń poczynionych na etapie przetargowym. Zakładamy, że proces oceny oferentów może potrwać kilka tygodni do miesiąca. Po zakończeniu I fazy przetargu zostanie ogłoszona faza druga – powiedział Kwiatkowski.
„Gazeta” przypomina, że zwycięska firma będzie musiała zaprojektować i zbudować nowe nabrzeże głębokowodne przylegające do istniejącego terminalu oraz nowe place składowe. Inwestycja polegać będzie także na „pogłębianiu i odzyskaniu lądu” oraz budowie nowych elementów infrastruktury technicznej oraz budynków lub rozbudowie tych istniejących. Według szacunków cała inwestycja może pochłonąć nawet 250 mln euro. W tej kwocie zawiera się zarówno budowa infrastruktury, jak i zakup sprzętu (na początek pięć suwnic Super-Post-Panamax o wysięgu 25 rzędów kontenerów).
Długość 600 m, głębokość 16,5 m
Jak zauważono w artykule w „GW”, w zeszłym roku DCT przeładowało rekordowe w swojej historii 1,15 mln TEU i znacznie zbliżyło się do górnej granicy przepustowości (1,5 mln TEU). Ten poziom terminal osiągnie jesienią po zakończeniu prowadzonych obecnie inwestycji. Nowe nabrzeże powstanie w sąsiedztwie istniejącego terminalu (infrastruktura obu terminali ma zostać połączona). Będzie miało podobne parametry: długość około 600 m i głębokość 16,5 m, co pozwoli obsługiwać największe kontenerowce świata. Nowy terminal powinien zostać oddany do użytku nie później niż we wrześniu 2016 r.
W tle: Gdańsko-gdyński konflikt
Należy przypomnieć, że budowa drugiego terminala w Gdańsku wywołała spór na linii DCT – GCT Gdynia. Pod koniec 2013 r. właściciel GCT, firma Hutchison Port Holdings z Hongkongu, złożył skargę do Komisji Europejskiej na Zarząd Morskiego Portu Gdańsk, dotyczącą przekazania DCT gruntów pod budowę drugiego terminala w trybie bezprzetargowym. GCT stoi na stanowisku, iż jest to dowód niedozwolonej pomocy publicznej. KE nie rozstrzygnęła jeszcze tej skargi, natomiast władze DCT zapowiadają, że jeśli werdykt KE będzie dla nich niekorzystny i np. opóźni budowę drugiego terminala, to do Brukseli może powędrować skarga DCT na inwestycję związaną z Nabrzeżem Gościnnym w Gdyni, która również – zdaniem kierownictwa DCT – może być dowodem niedozwolonej pomocy publicznej. Z inwestycji w Gdyni będą korzystać dwa tamtejsze terminale kontenerowe: GCT oraz BCT.
Na początku tego roku Zarząd Morskiego Portu Gdynia podjął decyzję o zakupie od syndyka Stoczni Marynarki Wojennej Nabrzeża Gościnnego. Zostanie tam zainstalowana nowa obrotnica, umożliwiająca obsługę kontenerowców o pojemności do ok. 12 tys. TEU. Obecnie terminale gdyńskie mogą obsługiwać jednostki o pojemności do 6-7 tys. TEU. Wartość gdyńskiej inwestycji przekroczy 100 mln zł.