Zastąpienie tradycyjnych okrągłych żarówek energooszczędnymi świetlówkami ma przynieść korzyści zarówno środowiska, jak i dla portfela każdego z nas. Jak podkreślają eksperci, inwestycja w nowe, droższe żarówki, szybko się zwróci. Zużywają one mniej prądu i są znacznie bardziej trwałe niż zwykłe oświetlenie. – Świetlówka energooszczędna zużywa 5 razy mniej energii niż zwykła, tradycyjna żarówka. Dodatkowo świeci 10 razy dłużej. Oszczędność, jaką możemy wygenerować stosując świetlówki energooszczędne albo typu LED, jest więc ogromna – mówi w rozmowie z Agencją Informacyjną Newseria, Katarzyna Guzek, rzeczniczka prasowa kampanii Klimat i Energia Greenpeace.
Efektywność energetyczna takich żarówek jest znacznie większa. Diody LED-owe i świetlówki kompaktowe osiągają sprawność energetyczną wynoszącą do 85 proc. – Standardowa żarówka tylko 5 proc. energii przekształca w światło, pozostała jest marnowana w postaci ciepła. Świetlówki energooszczędne oraz typu LED nie produkują energii cieplnej, więc jej cała moc wykorzystywana jest do produkcji światła – tłumaczy Katarzyna Guzek.
Im więcej energii zostaje zużyte, tym więcej dwutlenku węgla dostaje się do atmosfery. To także wiąże się z większymi kosztami prądu dla gospodarstw domowych. – W Polsce używamy ok. 240 milionów żarówek. Jeśli każda z nich zostanie zastąpiona świetlówką kompaktową, energooszczędną lub typu LED, będziemy mogli zaoszczędzić sporo energii elektrycznej. To wpłynie korzystnie na nasze portfele – zapłacimy mniejsze rachunki za prąd i zmniejszymy emisję gazów cieplarnianych, do czego jesteśmy zobligowani dyrektywami unijnymi – przekonuje przedstawicielka Greenpeace.
Potwierdzają to dane Home Broker. Wymiana w mieszkaniu żarówek na energooszczędne może przynieść oszczędność na poziomie 250 zł rocznie. Jak podają analitycy firmy, tam, gdzie światło zapala się często i na krótko, optymalnym rozwiązaniem jest oświetlenie LED-owe. Z kolei w najczęściej wykorzystywanych pomieszczeniach większe oszczędności przyniosą świetlówki kompaktowe.