UTLC ERA: Optymistyczne prognozy na przyszły rok

Aleksiej Grom zapewnił, że przynajmniej w pierwszym kwartale 2021 r. nie dojdzie do podwyżki stawek przewozowych stosowanych przez UTLC ERA na sieci o rozstawie 1520 mm. Jego zdaniem stabilny poziom opłat to jeden z czynników decydujących o konkurencyjności kolei.

Wiele miejsca w swoim wystąpieniu Grom poświęcił koniecznemu rozwojowi infrastruktury. – Jednym z przykładów jest długość pociągu: gdy przeładowujemy kontenery na granicy chińskiej na platformy o rozstawie kół 1520 mm, formujemy jeden skład zamiast dwóch. Później, na granicy polskiej, musi on jednak ponownie zostać podzielony. Gdyby nie ta konieczność, wydajność naszej pracy mogłaby wzrosnąć o 50% – stwierdził. Zwiększenie maksymalnej długości pociągu możliwej do przyjęcia na stacjach po polskiej stronie pozwoliłoby na znaczne oszczędności finansowe, a tym samym – dalszą poprawę atrakcyjności transportu kolejowego.

Prezes organizacji zapowiedział uruchomienie dwóch nowych korytarzy transportowych. Pierwszy z nich, którego trasy Grom nie ujawnił, ma zostać przetestowany jeszcze w bieżącym roku. O drugim wiadomo, że będzie przebiegał przez Kaliningrad i zostanie otwarty w pierwszym kwartale 2021 r. Plany te wynikają nie z konkretnego zapotrzebowania zgłaszanego przez klientów, lecz z istniejących rezerw przepustowości.

Zdaniem prezesa UTLC ERA jego organizacja jest przykładem dobrej współpracy międzynarodowej, skierowanej w przyszłość i uwzględniającej interesy wszystkich stron. – Jeśli w projekcie międzynarodowym złożonym np. z 9 państw jedno z ogniw wycofuje się ze współpracy lub działa źle, szkodę ponoszą wszyscy uczestnicy. Aby zaoferować konkurencyjny produkt, należy łączyć wysiłki – przekonywał.

UTLC przyjmuje optymistyczne założenia na przyszły rok. Przewozy między Azją i Europą mają – według prognoz – wzrosnąć o 10-15%. Istotny może okazać się fakt, że władze Rosji rozważają dofinansowywanie przez państwo przewozów tranzytowych na Nowym Jedwabnym Szlaku.