Należąca do PKP Cargo spółka Cargotor chwali się kolejnymi działaniami w kierunku budowy tzw. Parku Logistycznego Małaszewicze - wartej ponad 4 mld złotych gigainwestycji w centrum przeładunkowe na Jedwabnym Szlaku. Wciąż nie ma jednak najważniejszego - rządowego programu, który umożliwi finansowanie budowy. Nic więc dziwnego, że podawane terminy realizacji są coraz późniejsze.
Inwestycja w rozbudowę tzw. chińskiej bramy do Europy, czyli położonego strategicznie ogromnego terminalu przeładunkowego w Małaszewiczach pod polską granicą jest zapowiadana od wielu lat. Już w 2016 roku ogłoszono przetarg na studium wykonalności, ale rozbudowa wyczerpującego granice przepustowości "suchego portu"
wciąż odsuwa się w czasie. O szczegółach planowanej inwestycji
szeroko pisaliśmy tutaj.
Kolejna zmiana terminu
W ostatnich materiałach, opublikowanych w serwisie Polskiej Agencji Prasowej na zlecenie zarządcy terminalu (należącej do PKP Cargo spółki Cargotor) możemy przeczytać, że Park Logistyczny Małaszewicze zostanie oddany do użytku w 2027 lub 2028 roku.
Poprzednio podawaną datą była połowa 2026 roku. - Zdaję sobie sprawę, że zdaniem niektórych to odległy termin realizacji inwestycji, ale prawdziwym wyzwaniem dla nas będzie to, by Małaszewicze w trakcie realizacji samej budowy pracowały bez zakłóceń dla ruchu towarowego na poziomie zbliżonym do dzisiejszego - dodaje w komunikacie prezes Cargotor Andrzej Sokolewicz.
Dziwi też zawarta informacja, że "prace projektowe ruszą w przyszłym roku", bo inwestor już zimą podawał... że
ma projekt budowlany. Spółka w tej samej informacji podaje zresztą, że otrzymała wydane przez Urząd Wojewódzki w Lublinie pozwolenie na budowę.
Gdzie jest rządowy program budowy?
W kolejnym komunikacie Cargotor informuje, że złożył do Ministerstwa Funduszy i Polityki Regionalnej (MFIPR) wstępny wniosek o dofinansowanie projektu. Akceptacja wniosku miałaby "pozwolić na skuteczne sfinansowanie budowy Parku Logistycznego w Małaszewiczach". Jak czytamy, do 1 grudnia Cargotor planuje złożyć do MFIPR kompletny wniosek o dofinansowanie tego projektu. Następnie, po uzyskaniu akceptacji Ministerstwa Funduszy i Polityki Regionalnej, do 19 stycznia 2022 roku wniosek ma zostać formalnie przekazany do CINEA (agencja Komisji Europejskiej). Przedsięwzięcie Cargotor jako inwestycja infrastrukturalna - w całości będzie finansowane ze środków publicznych (ze współfinansowaniem z funduszy UE). Zgodnie z założeniami środki z budżetu państwa polskiego zostaną wykorzystane jako wkład własny Cargotor w sfinansowanie realizacji całej inwestycji - pisze spółka w komunikacie przekazanym PAP.
Jeszcze na początku 2021 roku, na spotkaniu z interesariuszami projektu przedstawiciele Cargotoru informowali, że przy tak dużej inwestycji niezbędne jest przyjęcie przez Radę Ministrów programu wieloletniego. Wartość inwestycji jest
wielokrotnie większa niż kapitalizacja nie tylko Cargotoru, ale wręcz całej grupy PKP Cargo. - Zakładamy przyjęcie przez Radę Ministrów programu wieloletniego dla tej inwestycji w tym roku - zapewniał na spotkaniu przedstawiciel Ministerstwa Infrastruktury. Na stronach rządowych do dziś próżno szukać programu - lub chociaż jego projektu. Ani grupa PKP Cargo, ani Ministerstwo Infrastruktury przez miesiąc nie odpowiedziały na nasze pytania w tej sprawie.
Aktualizacja: Po publikacji tekstu do Redakcji przyszła odpowiedź spółki PKP Cargo. - Zgodnie z harmonogramem, Cargotor do 1 grudnia musi złożyć wniosek o dofinansowanie inwestycji z funduszy unijnych do Ministerstwa Funduszy i Polityki Regionalnej i ten termin zostanie dochowany. Z naszych informacji wynika, że prace nad programem rządowym niedługo się zakończą, więc nie widzimy żadnego zagrożenia dla realizacji inwestycji w Małaszewiczach - poinformował rzecznik Grupy PKP Cargo Krzysztof Losz.
Zapisz się do newslettera:
