W najbliższych dniach ma rozpocząć się remont 12-kilometrowego odcinka drogi S8 między Tomaszowem Mazowieckim a Piotrkowem (Polichno – Studzianki). Obie jezdnie, pokryte dziś zniszczoną na dylatacjach nawierzchnią betonową, otrzymają nową nawierzchnię bitumiczną. Łódzkiemu oddziałowi GDDKiA zależy na czasie: droga ma być gotowa w ciągu 4 miesięcy.
Minister infrastruktury Dariusz Klimczak przyznaje, że na tym newralgicznym odcinku S8 między Piotrkowem Trybunalskim a Tomaszowem Mazowieckim nawierzchnia jest w złym stanie. Prowadzone w ostatnich latach doraźne remonty utrudniały ruch i obniżały komfort jazdy. – Postanowiliśmy więc z GDDKiA przystąpić do gruntownej wymiany. Zainwestujemy w nią 37 mln zł – zapowiada. We wtorek podpisano umowę z wykonawcą.
Ważny objazd m. in. dla A2– W ciągu 7 dni oddajemy plac budowy wykonawcy, który rozpocznie prace. Najpierw zajmie się on jezdnią w kierunku Warszawy. Cały remont ma potrwać maksymalnie 4 miesiące – kontynuuje Klimczak. W planach GDDKiA kluczową rolę odgrywa właśnie czas. – Chcemy, by remont trwał najkrócej, jak to możliwe. Firma jest zobligowana do pracy 7 dni w tygodniu, 24 godziny na dobę, również w święta – deklaruje minister.
Dyrektor łódzkiego oddziału GDDKiA Marcin Amróz wyjaśnia, że droga będzie w najbliższych latach potrzebna m. in. po to, by zapewnić kierowcom alternatywę podczas zbliżającego się
poszerzania autostrady A2 między Łodzią a Warszawą o trzeci i czwarty pas. Również mająca się rozpocząć we wrześniu
modernizacja linii kolejowej 1 między Częstochową, Piotrkowem a Koluszkami może skłonić pewną część pasażerów do ominięcia utrudnień poprzez jazdę samochodem po drodze S8.
– Jestem przekonany, że uda się oddać nową nawierzchnię do użytku w ciągu 4 miesięcy. Remont będzie uciążliwy dla użytkowników, ale potem komfort znacznie się poprawi. Jakość nie ucierpi na szybkim tempie prac – zapewnia Amróz.
Jest eksperymentalny beton, będzie wzmocniony asfaltNowa nawierzchnia będzie bitumiczna, choć wzmocniona specjalną siatką. – Taką jezdnię możemy wykonać szybciej – uzasadnia Amróz. Choć nawierzchnia betonowa przez lata cieszyła się opinią trwalszej, dziś GDDKiA pozostawia wybór między asfaltem a betonem do decyzji wykonawców, wymagając od nich deklaracji w tej sprawie na etapie przetargu. – Toczymy dyskusje z przedstawicielami oddziałów GDDKiA na temat zalet i wad poszczególnych rodzajów nawierzchni – poinformował minister.
Odcinek Polichno – Studzianki ma ciekawą historię. – Nawierzchnia na tym odcinku została wykonana w roku 2002. To odcinek eksperymentalny, pierwszy w Polsce wykonany z nawierzchni cementowej przez zagranicznego wykonawcę. W Polsce nie było wtedy takiej tradycji ani doświadczeń. Chodziło o sprawdzenie, jak w polskich realiach sprawdzi się taki rodzaj nawierzchni – wyjaśnia Amróz. Zakładany okres trwałości wynosił 20 lat, co oznacza, że założenia się sprawdziły. Dzisiejsze wymagania co do trwałości są oczywiście wyższe.
– Nawierzchnia ta jest dziś zdegradowana na dylatacjach. Między nimi beton jest w dobrym stanie. Wart pamiętać, że od 2002 r. natężenie ruchu wzrosło wielokrotnie – zaznacza dyrektor łódzkiego oddziału GDDKiA. Jak dodaje, na odcinku Piotrków – Warszawa nawierzchnia betonowa wykonana ok. 10 lat później w innej technologii jest wciąż w dobrym stanie. O szczegółach planowanych prac między Polichnem a Studziankami
pisaliśmy tutaj.