Greinke dla RI: Port Gdańsk zaistnieje na mapach logistycznych krajów Europy Środkowo-Wschodniej

Leonard Dolecki, portal „RynekInfrastruktury.pl”: Jak ocenia Pan obecną sytuację portu?

Łukasz Greinke, Prezes Zarządu Morskiego portu Gdańsk: Mówiąc o porcie jako takim należy rozgraniczyć kwestię przeładunków, które leżą po stronie poszczególnych terminali, od kwestii zarządzania nieruchomościami, czyli terenami portowymi, za które odpowiedzialny jest zarząd portu. Port Gdańsk bez wątpienia w chwili obecnej przeżywa ogromny rozkwit. W ciągu zaledwie 8 lat udało się w porcie podwoić wolumen przeładunkowy. Pomimo trudnej sytuacji na rynku Gdańsk nadal notuje istotne bo dwucyfrowe wzrosty, co jest dla nas sygnałem, że tereny portowe zostały dobrze skomercjalizowane, a zrealizowane na tych terenach inwestycje były trafione. W praktyce przeładunki te przekładają się na działalność samego zarządu portu, bowiem stanowią one element naszego wynagrodzenia w przypadku zawartych umów dzierżawnych.

Zapoczątkowany w porcie największy program inwestycyjny opiewający na niebagatelną kwotę 8 mld zł jeśli wziąć pod uwagę koszt inwestycji zarówno tych realizowanych przez zarząd portu, jak i przez inwestorów prywatnych i publicznych jest również sygnałem tego, że dobór inwestorów, którym powierzono dzierżawę terenów był dobry, natomiast warunki jakie zapewniliśmy naszym kontrahentom sprzyjają dalszemu rozwojowi ich działalności na terenach portowych. Odczuwamy ciągłe zainteresowanie kolejnych inwestorów, którzy w Gdańsku upatrują ogromnych perspektyw rozwojowych dla swojego biznesu. Blisko nas ulokowane Pomorskie Centrum Logistyczne zapełniło już do końca swoje magazyny i przystąpiło do dalszej rozbudowy potencjału. Za chwilę dobiegnie końca inwestycja jednego z naszych poważnych partnerów – terminalu DCT, co podwoi kontenerowe moce przeładunkowe portu. Wszystko to z pełną świadomością nazwać można raczej ogromnym sukcesem tak poszczególnych terminali, jak i zarządu portu.

Jakie są kluczowe kierunki rozwoju portu?

Podobnie jak zapisane to zostało w naszej strategii, koncentrujemy się na umacnianiu naszej pozycji hubowej, ale i tranzytowej. Predestynuje nas do tego nasza sprzyjająca lokalizacja na przecięciu głównych szlaków handlowych. Co więcej należymy do państw regionu Europy Środkowo-Wschodniej, który jakby nie było w tej chwili jest jednym z najszybciej rozwijających się regionów starego kontynentu. Bank Światowy przewiduje, że do roku 2030 PKB krajów takich jak Polska, Czechy, Słowacja, Węgry, Ukraina i Białoruś wzrośnie o blisko 50%. Stąd upatrujemy dużej szansy na pozyskanie tych rynków jako zaplecza, które aktywnie mogłoby korzystać z dobrodziejstw logistycznych jakie daje Gdańsk. Gros ładunków z tych krajów, myślę tu zwłaszcza o krajach naszego południowego zaplecza, nadal nadrabia drogi kierując swoje towary przez porty Morza Północnego, podczas gdy tuż nieopodal jest Gdańsk. Naszym zadaniem jest więc zaistnienie na mapach logistycznych tych krajów i przywrócenie ładunkom ich naturalnych korytarzy transportowych.

Jakie są główne cele nowego Zarządu Morskiego Portu Gdańsk?

Głównym celem bez wątpienia jest dalsze umacnianie pozycji Portu Gdańsk jako takiego, natomiast odnosząc pytanie do samego zarządu portu, czyli administratora terenów portowych, niewątpliwie koncentrować będziemy nasze wysiłki na zapewnieniu na tyle atrakcyjnej oferty dotyczącej samych terenów portowych, aby zachęcić rynek do lokowania tutaj swoich inwestycji. Jak na razie w głębokowodnej części portu nie dysponujemy już wolnymi terenami, które ulokowane byłyby w pierwszej linii nabrzeża. Wciąż pozostają natomiast do dyspozycji zainteresowanych tereny w tzw. drugiej linii, które z racji swojej lokalizacji na bezpośrednim zapleczu dużych głębokowodnych terminali zyskują na atrakcyjności m.in. pod względem możliwości lokowania tu terminali intermodalnych, czy powierzchni magazynowych. Zatem w pierwszej kolejności koncentrować się będziemy na znalezieniu dzierżawców na te tereny. Naszym zadaniem będzie także zapewnienie dotychczasowym dzierżawcom jak najlepszej infrastruktury dostępowej od strony lądu, stąd postanowiliśmy ubiegać się o środki unijne, które mogłyby nam pomóc w realizacji dość szeroko zakrojonych inwestycji w tym zakresie.