Kontenery idą w górę w DCT Gdańsk. Czy 2016 rok będzie rekordowy?

Czy 2016 będzie rekordowy?

– Z danych wstępnych za 5 miesięcy tego roku wynika, że rok 2016 może przynieść lepsze rezultaty w zakresie przeładunków kontenerowych w porównaniu z rokiem 2015. Nie wykluczone, że wyniki te mogą nawet przewyższyć rezultaty rekordowego roku 2014, o ile dynamika taka utrzyma się do końca roku – mówi Wszeborowska. – Na ten moment, po wstępnym podsumowaniu maja, w Porcie Gdańsk zanotowaliśmy na nabrzeżach przeładunki na poziomie ponad 530 tys. TEU – dodaje.

Nie można jednak chwalić dnia przed zachodem. Trzeba pamiętać o niestabilnej sytuacji na rynku oraz o wielu czynnikach wpływających na branżę. – Gdyby dynamika przeładunków kontenerowych utrzymała dotychczasowe tempo, z prostej zależności matematycznej wynikałoby, że rok 2016 mógłby zamknąć się wynikiem na poziomie nawet 1,4 mln TEU – komentuje rzeczniczka Portu Gdańsk. – Czy tak będzie rzeczywiście, czas pokaże. Należy pamiętać, że rynek w tej chwili jest dość niestabilny, zatem prognozowanie jest obarczone dość dużą dozą niepewności – dodaje.

DCT podwoi możliwości

Znaczący wpływ na przeładunki kontenerowe w Gdańsku bez wątpienia będzie miało otwarcie terminalu DCT T2. To wydarzenie podwoi możliwości największego terminalu kontenerowego w Polsce i pozwoli mu osiągnąć poziom 3 mln TEU rocznie. – Zakończenie budowy terminalu T2 planowane jest na drugą połowę roku. Prawdopodobnie uruchomienie terminalu nastąpi w okolicach sierpnia lub września, zatem pod koniec roku, co prawdopodobnie jeszcze nie wpłynie znacząco na wolumen kontenerów obsługiwanych w Gdańsku. Spodziewamy się, że pełen obraz działalności T2 znajdzie swoje odzwierciedlenie w statystykach za rok kolejny. Niemniej jednak już w ciągu minionych miesięcy tego roku zauważamy dość spore ożywienie w przeładunkach kontenerowych – mówi Monika Wszeborowska.

W roku 2015 przeładowano nieco ponad 1 mln TEU oznacza to, że aby nowy terminal DCT po ukończeniu rozbudowy w pełni korzystał ze swoich możliwości konieczne jest przyciągnięcie do Gdańska nowych armatorów. – Musimy mieć świadomość, że trwająca inwestycja docelowo zwiększy możliwości przeładunkowe aż o 1,5 mln TEU. Oznaczać to będzie podwojenie dotychczasowych mocy, a co za tym idzie zapewne wpłynie na wielkości obrotów kontenerowych w Gdańsku. Ciężko powiedzieć w jakim to będzie stopniu. Ostatnie lata pokazują, że na Bałtyk trafia coraz więcej kontenerów w relacjach bezpośrednich. Armatorzy zdali sobie sprawę, że tego typu przewozy, per saldo są tańsze, aniżeli przewozy kontenerowe do Polski via porty Morza Północnego. Generalnie obowiązuje pewna zasada, że im bliżej możliwe jest przewiezienie towarów względem ich rynku docelowego tym tanie – komentuje przedstawicielka Portu Gdańsk.

Największe statki z całego świata

Już w tej chwili terminal DCT Gdańsk obsługuje największe kontenerowce z całego świata. Przykład tego mieliśmy w ubiegłym tygodniu, kiedy zawinął tam największy statek tego typu na świecie – MSC Maya. – Statek obsłużył w DCT około 10 000 kontenerów (w tym zarówno kontenerów 20- jak i 40-stopowych, co łącznie odpowiada 15 000 TEU). To nie odbiega od normalnych przeładunków w DCT. Dla tak wielkich statków, przy tak wielkich przeładunkach, postój trwa od czwartku wieczorem do nocy z niedzieli na poniedziałek – komentuje wydarzenie Marcin Kamola, kierownik Wsparcia Sprzedaży DCT Gdańsk.

Wspomniana wizyta MSC Maya w gdańskim porcie nie jest ostatnim pobytem kontenerowca w gdańskim terminalu. – Ten konkretny statek, co 11 tygodni będzie zawijał do DCT Gdańsk. Statki o tych gabarytach z powodzeniem obsługujemy co tydzień od 2013 roku. Wydarzeniem samym w sobie było to, że jest to, przynajmniej przez kilka najbliższych miesięcy, najbardziej pojemny statek świata. Dodatkowo, że jest to statek drugiego armatora sojuszu 2M, gdyż do tej pory serwis AE10/ SILK był obsługiwany przez jednostki armatora Maersk Line – komentuje Marcin Kamola.