Zarząd Morskiego Portu Gdańsk ogłosił przetarg na opracowanie koncepcji zagospodarowania Portu Centralnego. Cała inwestycja, wraz z budową infrastruktury, ma kosztować od 6 do 9 mld zł. Ten etap jest pierwszym krokiem do zrealizowania śmiałych planów największego z polskich portów.
Przetarg
Zadaniem wykonawcy będzie opracowanie niezbędnych analiz i inwentaryzacji dotyczących inwestycji, dostarczenie zamawiającemu co najmniej trzech, możliwych do realizacji i zasadnych, wariantów koncepcji oraz przedstawienie mu ich wraz z rekomendacją popartą analizą wielokryterialną.
W kolejnym etapie zatwierdzony wariant zostanie rozwinięty przez wykonawcę. W dalszych pracach będzie on musiał zwrócić większą uwagę na takie aspekty jak: analiza symulacyjna i nawigacyjna dla statków dedykowanych poszczególnym terminalom, harmonogram rzeczowo-finansowy uzasadnienie biznesowe oraz opracowanie materiału promocyjnego.
Na oferty zamawiający czeka do 7 lutego br. Podczas ich oceny brane pod uwagę będą takie kryteria jak cena (80%) oraz doświadczenie personelu kluczowego (20%). Postępowanie został ogłoszony zgodnie z zapowiedzią. Początkowo mówiono, że jego rozpisania doczekamy się na początku 2018 roku, ale doszło do tego jeszcze 29 grudnia 2017 roku.
Ogromny projekt
Przedsięwzięcie jest kluczowe dla rozwoju największego z polskich portów. – Chcemy ten projekt zrealizować jak najszybciej. Konkurencja portów Morza Północnego i Bałtyckiego wymusza szybkie działania. Walczymy nie tylko o obsługę klientów z Polski, ale także z Czech, Słowacji czy Ukrainy. Jestem przekonany, że już za 5 lat w ramach Portu Centralnego powinny działać jeden-dwa terminale. Port Centralny to ogromna szansa i musimy ją wykorzystać – mówi Łukasz Greinke, prezes Zarządu Morskiego Portu Gdańsk.
Ma być ono jednak prowadzone „z głową”. – Mamy świadomość, że każdy terminal, który będzie budowany, musi mieć swojego operatora. To tak jak z budową hotelu. Kiedy się go buduje, to pod konkretny typy gości. My tak samo chcemy robić z nabrzeżami. To rynek zadecyduje, jakiego typu terminale i nabrzeża powstaną. Muszą one być „szyte na miarę” – zaznacza Łukasz Greinke.
Rządowe poparcie
W listopadzie 2017 roku inwestycja zyskała oficjalne poparcie strony rządowej. – W związku ze wzrostem znaczenia gospodarki morskiej polski rząd podjął decyzję o budowie w Gdańsku Portu Centralnego z głębokowodnymi terminalami umożliwiającymi obsługę największych statków wchodzących na Morze Bałtyckie – mówiła wtedy ówczesna premier, Beata Szydło.