GDDKiA chce 265 mln zł od PBG. Chodzi o zerwany kontrakt na A4

Jak poinformowało PBG, Generalna Dyrekcja złożyła pozew przeciwko PBG, Syndykowi Masy Upadłości Aprivii (obecnie w upadłości likwidacyjnej) oraz Syndykowi Masy Upadłości Hydrobudowa Polska. Chodzi o zapłatę kary umownej wraz ze skapitalizowanymi odsetkami z tytułu odstąpienia od umowy na budowę autostrady A4 Tarnów – Rzeszów na odcinku od węzła Krzyż do węzła Dębica Pustynia (ok. 35 km).

Kwota roszczenia to 264,875 mln zł. „Powód żąda zasądzenia od PBG kwoty głównej kary umowy w wysokości 176.361.140,69 zł oraz solidarnie od wszystkich pozwanych skapitalizowanych odsetek za opóźnienie w kwocie 88.513.965,38 zł, wszystkie kwoty wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia powództwa do dnia zapłaty” – poinformowało PBG.

Jednocześnie podano, że według Zarządu spółki, roszczenie jest niezasadne, a PBG wraz z konsorcjantami dochodzi od GDDKiA roszczeń na kwotę 508,041 mln zł.

Kontrakt na budowę tego odcinka autostrady został zawarty w lipcu 2010 r. Był wart 1,75 mld zł i miał być zrealizowany do sierpnia 2012 r. Do zerwania umowy doszło miesiąc przez umownym terminem ukończenia inwestycji. Wtedy – w lipcu 2012 roku – zaawansowanie prac wynosiło 59 proc. Każda ze stron miała swoje zarzuty i uważała, że to ona pierwsza wypowiedziała umowę.

GDDKiA zarzucała wykonawcy niewywiązywanie się z umowy. Wykonawca z kolei twierdził, że inwestor zaniża wynagrodzenie, ponadto obwiniał dyrekcję o nieprawidłowo przygotowaną dokumentację oraz odrzucanie roszczeń wykonawcy.
Droga została ukończona przez konsorcjum Heilit+Woerner (teraz Strabag Infrastruktura Południe) i Budimex. Konsorcjum pracowało za 981,5 mln zł.

Z roszczeniem przeciwko PBG Drogowa dyrekcja występowała już w październiku 2016 roku. GDDKiA podejmowała też próbę ugody w tej sprawie. Na początku marca z kolei PBG poinformowało o złożeniu w sądzie roszczeń przeciwko GDDKiA – pozew opiewał na kwotę 501 mln zł.