Problemy światowej logistyki są dalekie od rozwiązania. Spółka Cargotor informuje jednak, że zakończyły się utrudnienia na przejściu Małaszewicze-Terespol na Jedwabnym Szlaku.
Jak pisaliśmy niedawno, ogromne opóźnienia pociągów towarowych z Chin do Europy
mają źródło przede wszystkim w Azji. Do trudnej sytuacji dołożyły się także utrudnienia w Polsce. Zarządca infrastruktury PKP PLK przeprowadził bowiem w sierpniu w Małaszewiczach intensywne prace torowe. Kompleks przejścia granicznego i stacji przeładunkowej Brześć-Terespol-Małaszwicze to
kluczowe miejsce na Jedwabnym Szlaku. Tędy jedzie 90% pociągów Azja-Europa, a towary muszą zostać przeniesione z systemu szerokiego toru na europejski 1435 mm.
Po rozpoczęciu prac przez PKP PLK klienci skarżyli się się na
oczekiwanie na obsługę pociągów nawet przez dwa tygodnie. Rzecznik PKP Cargo Krzysztof Losz przyznawał, że zatory występują, ale zdaniem tej spółki nie były one aż tak duże. Prace wykonywane przez PKP PLK
były związane z wymianą szyn i podkładów.
Wygląda na to, że przynajmniej polska część problemów została chwilowo rozwiązana. Należąca do PKP Cargo spółka Cargotor poinformowała, że w dobie 29 sierpnia 2021 r. został osiągnięty najwyższy wynik przepustowości w historii w tej części Nowego Jedwabnego Szlaku - przez szerokotorową infrastrukturę zarządcy przejechało po raz pierwszy 18 składów na wyjeździe oraz 15 składów na wjeździe, co daje średnio-dobowo wynik 16,5 par składu szerokotorowego na dobę.
- Ten najwyższy wynik w historii pokazuje wysoką elastyczność układu torowego oraz potwierdza możliwości zwiększenia jego wykorzystania - poinformowała spółka zależna PKP Cargo dodając, że osiągnięcie takiego wyniku i uzyskanie jego powtarzalności "wymaga ścisłej synchronizacji działań wszystkich uczestników procesu logistycznego oraz zaangażowanych zarządców i przewoźników instytucjonalnych".
Na pytanie o wpływ złożonej sytuacji na granicy polsko-białoruskiej na pracę przewozową w Małaszewiczach prezes zarządu Cargotor Andrzej Sokolewicz odpowiedział krótko: “robimy swoje”. Na długoterminową poprawę przepustowości przejścia, konieczną w perspektywie dalszego wzrostu przewozów, przyjdzie poczekać kilka lat. Cargotor
dopiero planuje wartą aż 4 miliardy złotych inwestycję w przebudowę kompleksu terminali. Z kolei budowa nowego mostu na Bugu, priorytetowa dla Ministerstwa Infrastruktury,
jest w zawieszeniu z powodu sytuacji politycznej na Białorusi.