Wojewoda śląski, Jarosław Wieczorek, wydał zezwolenie na realizację inwestycji drogowej dla przedsięwzięcia dotyczącego budowy drogi ekspresowej S69 (obecnie S1) Bielsko-Biała – Żywiec – Zwardoń, odcinek Przybędza – Milówka, czyli tzw. Obejścia Węgierskiej Górki. Mieszkańcy miejscowości czekają na realizację inwestycji z uwagi na to, że obecnie przez główną ich drogę przejeżdża codziennie bardzo dużo tirów.
Wydanie decyzji o zezwoleniu na realizację inwestycji to dobra informacja dla mieszkańców Węgierskiej Górki. Jak wynika z obecnych informacji śląski oddział Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad czekał na dokument aby móc ogłosić przetarg na budowę trasy. Jak w listopadzie podawał PAP – przetarg, szacowany na ok. 1,5 mld zł, może zostać ogłoszony jeszcze w tym roku.
Tzw. „obejście Węgierskiej Górki” to droga, o którą mieszkańcy i władze lokalne walczą od lat. Złożono już w tej sprawie wiele pism i petycji, ale sytuacja się nie zmienia, a tysiące TIR-ów nadal podróżują przez centrum Milówki i Węgierskiej Górki. Jak pisaliśmy na naszym portalu –
cierpliwość mieszkańców jest już na wykończeniu. Odcinek S1 Przybędza – Milówka jest ostatnim, liczącym ok. 8,5 km, fragmentem trasy miedzy Bielskiem – Białą i Zwardoniem. Inwestycja jest kluczowa zarówno dla Węgierskiej Górki jak i dla całego regionu. Przez to, że w drodze ekspresowej S1 jest luka ruch w kierunku północno-południowym znacznie w tym miejscu zwalnia. Sytuacja pogorszyła się szczególnie po otwarciu przez stronę słowacką autostrady D3 prowadzącej do polsko-słowackiej granicy.
Decyzja ZRID wydana przez wojewodę śląskiego daje inwestorowi zielone światło dla rozpisania postępowania na budowę tej trasy. Przewidywany termin realizacji projektu to lata 2019-2023.
Dobrą informacją jest to, że
harmonogram inwestycji zakładał ogłoszenie przetargu na budowę obejścia Węgierskiej Górki w listopadzie 2017 roku. – Zawarcie umowy na realizację jest planowane pod koniec 2018 r., a prace powinny się zakończyć w 2022 r. – zapowiada rzecznik resortu Szymon Huptyś. Oznacza to przesunięcie terminu o dwa lata w stosunku do deklaracji z jesieni ubiegłego roku, ale daje również nadzieję na to, że niebawem pojawi się informacja o ogłoszeniu postępowania na roboty budowlane.