Jedna z najnowszych przepraw promowych w Polsce łączy podlaski Wroceń z łąkami po drugiej stronie Biebrzy. Choć funkcjonuje ona dopiero od czterech lat, jednostka pływająca była już... poszukiwana przez policję. W ostatnich tygodniach połączenie wykorzystywali natomiast strażacy walczący z pożarem Biebrzańskiego Parku Narodowego.
Niedawno opisywaliśmy funkcjonujące na Biebrzy przeprawy promowe w
Mocarzach i w
Rutkowskich. Dwa brzegi tej rzeki spina także prom we Wroceniu, który w ostatnim czasie wykorzystywany był przez strażaków zaangażowanych w gaszenie pożaru Bieszczadzkiego Parku Narodowego. Przeprawa służy jednak przede wszystkim miejscowym rolnikom, którzy dzięki niej mogą pozyskiwać paszę dla zwierząt z terenów znajdujących się naprzeciw wsi.
Prom po prostu... zniknął To jedna z młodszych przepraw promowych w kraju. Zaczęła bowiem funkcjonować latem 2016 r. – Prom „Wroceniak” został zakupiony przez gminę Goniądz na wniosek sołectwa Wroceń – mówi Grzegorz Mocarski, inspektor ds. promocji gminy, przygotowań obronnych, działalności gospodarczej i rekreacji w Urzędzie Miejskim w Goniądzu. Przypomina on przy tym o jednym z najbardziej nietypowych zdarzeń w historii przeprawy. W styczniu 2018 r. prom... zniknął.
– Dyżurny monieckiej policji otrzymał informację, że w gminie Goniądz zaginął prom pontonowy na rzece Biebrza – wspomina nasz rozmówca. Zgłaszający początkowo sam sprawdził miejsce zacumowania promu, by wykluczyć jego zatonięcie, a potem spłynął w dół rzeki łodzią. – Obiektu jednak nie zauważył – relacjonuje przedstawiciel samorządu. Akcję podjęła więc policja. – W związku z tym, że teren poszukiwań był trudny i rozległy, do działań włączono grupę paralotniarzy z Grajewa – usłyszeliśmy w UM Goniądz.
Prom odnalazła grupa, w której hobbystycznie działał policjant-paralotniarzPoszukiwania trwały niecałą dobę. Paralotniarze, wśród których był dzielnicowy Komendy Powiatowej Policji w Goniądzu, namierzyli zgubę. Grzegorz Mocarski nie wskazał, co było przyczyną zniknięcia promu z miejsca cumowania. Nie ulega jednak wątpliwości, że sprawna akcja przyniosła miejscowym rolnikom możliwość korzystania z przeprawy w kolejnych sezonach.
W ostatnim czasie w okolicach Wrocenia powstał most tymczasowy. Zbudowało go wojsko na potrzeby akcji gaśniczej wspomnianego już wielkiego pożaru łąk i lasów Biebrzańskiego PN. O jego powstanie wnioskował wojewoda.