– Ta obwodnica ma dla nas znaczenie prorozwojowe. Ponadto poprawi ona bezpieczeństwo w naszych miejscowościach – twierdzą zgodnie burmistrzowie Niska i Stalowej Woli. Włodarze obu miast podkreślają, że realizacja projektu byłą od długiego czasu dla nich priorytetem.
Impuls do rozwoju
Zarówno Stalowa Wola jak i Nisko w inwestycji widzą durze szanse na rozwój i poprawienie jakości życia. – Budowa obwodnicy ma m.in. znaczenie prorozwojowe, bo nowa droga spowoduje otwarcie nowych terenów oraz szybszą i sprawniejszą komunikację – mówi w rozmowie z portalem „RynekInfrastruktury.pl” burmistrz Stalowej Woli Lucjusz Nadbereżny.
– Dzięki przedsięwzięciu Stalowa Wola będzie skomunikowana zarówno ze stolicą naszego województwa, jak i przez drogę S19 i później S17 ze stolicą naszego kraju. Docelowo obwodnica ma również ułatwić przejazd pojazdów tranzytowych do przejść granicznych w Medyce i Korczowej – dodaje włodarz miasta.
Poprawienie jakości życia
Kolejnym z powodów, dla których miasta czekają na drogi obwodowe jest to, że znacząco wpływają one na jakość życia mieszkańców. – Przede wszystkim ma ogromne znaczenie z punktu widzenia bezpieczeństwa, bo przyczyni się do wyprowadzenia ruchu z centrum naszego miasta. Zarówno przez Stalową Wolę, jak i Nisko, przebiega Droga Krajowa nr 77, którą każdego dnia przejeżdża około 15 tys. samochodów – zaznacza burmistrz Stalowej Woli. – Wyprowadzenie ruchu nie tylko zwiększy bezpieczeństwo, ale i przyczyni się do poprawy komfortu życia mieszkańców obu miast, bo po pierwsze nie będą musieli słuchać hałasu kilkunastu tysięcy samochodów przyjeżdżających każdego dnia przez centrum miasta, a po drugie nie będą musieli mierzyć się z tym, co te samochody emitują – dodaje.
– Wyprowadzenie ciężkiego transportu i rozładowanie ruchu samochodowego to nasze główne oczekiwania związane z tą drogą – komentuje w rozmowie z portalem „RynekInfrastruktury.pl” Julian Ozimek. – Dzięki temu usprawniona zostanie komunikacja w mieście – dodaje.
Obwodnica to nie wszystko
Oczywiste jest to, że aby region był dobrze skomunikowany nie wystarczą odpowiednie drogi obwodowe. Potrzeba także dróg ekspresowych łączących różne miejscowości. – Dla nas, poza obwodnicą, najważniejsza jest budowa drogi ekspresowej S19 wraz z węzłami komunikacyjnymi – mówi Julian Ozimek.
Ważna jest także dobra infrastruktura w mieście nada którą pracuje zarówno Stalowa Wola jak i Nisko. – W sierpniu tego roku ruszyły w Stalowej Woli prace przy budowie kolejnej strategicznej inwestycji, czyli łącznika między ul. Grabskiego a ul. Energetyków. Ta drogowa rewolucja ma rozwiązać problem korkowania się dojazdu i wyjazdu ze strefy ekonomicznej – mówi Lucjusz Nadbereżny. – Inwestycja, którą właśnie zaczęliśmy realizować, jest niezwykle ważna i strategiczna z punktu widzenia systemu dróg w Stalowej Woli. Docelowo po zakończeniu wszystkich jej etapów, ruch ciężki zostanie wyprowadzony do ulicy Energetyków, gdzie powstanie rondo turbinowe w ramach Mobilnych Miejskich Obszarów Funkcjonalnych i skupiać się będzie tylko w obrębie Stalowowolskiej Strefy Gospodarczej, a następnie łącznika z obwodnicą – dodaje.
Nowa droga w 2021 roku
Trasa, o klasie GP, będzie liczyć 15,3 km. Obwodnica będzie się zaczynała w Stalowej Woli w miejscu skrzyżowania ulicy Podskarpowej i Chopina. Dalej pobiegnie wzdłuż wałów rzeki San, czyli po północno-wschodniej granicy Niska. W miejscowości Przędzel przed węzłem Rudnik ponownie zostanie włączona w ciąg drogi krajowej nr 77. Docelowo trasa połączy się również z drogą ekspresową S19 poprzez włączenie do węzła Rudnik.
Wyświetl większą mapę
30 sierpnia br. rzeszowski oddział Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad podpisał umowę z wykonawcą obwodnicy Niska i Stalowej Woli. Z uwagi na to, że zadanie obejmuje zarówno projekt jak i budowę trasy to konsorcjum firm Mostostal Warszawa i Acciona Construcción ma na jego realizację 34 miesiące. Oznacza to, że według planów tą, wartą 199 mln zł, drogą pojedziemy w połowie 2021 roku.