Władze gmin Węgierska Góraka i Milówka zwracają się do katowickiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad oraz do Starostwa Powiatowego w Żywcu postulują o podjęcie działań w celu poprawy bezpieczeństwa na DK-1. Ciężki ruch od dawna doskwiera mieszkańcom tych miejscowości, ale po otwarciu dla ruchu kołowego fragmentu słowackiej autostrady D3 sytuacja pogorszyła się. Obecnie ruch jest tak uciążliwy, że może dojść do protestu z blokadą drogi.
Tzw. „Obejście Węgierskiej Górki” to droga, o którą mieszkańcy i władze lokalne walczą od lat. Złożono już w tej sprawie wiele pism i petycji, ale sytuacja się nie zmienia, a tysiące TIRów nadal podróżują przez centrum Milówki i Węgierskiej Górki. Jednak po tak długim czasie cierpliwość mieszkańców może się skończyć
szczególnie, że ruch tirów zwiększył się po ukończeniu po stronie słowackiej autostrady D3. Reorganizacja ruchu
Władze gmin Węgierska Górka i Milówka wystosowały postulaty w związku z bardzo uciążliwym ruchem TIRów na ich terenie. Żądają one zmiany organizacji ruchu na drogach powiatowych DP1439 i DP1435, a także na drodze krajowej nr 1 polegającej na ograniczeniu prędkości do 40 km/h na całym odcinku DK-1 Przybędza – Milówka oraz wprowadzenia zakazu transportu materiałów niebezpiecznych na tej trasie.
Kolejnymi zmianami ma być wprowadzenie poprawnego prawidłowego oznakowania poziomego i pionowego, wykonanie przejść dla pieszych w technologii grubowarstwowej z pasami transmisyjnymi i linią bezwzględnego zatrzymania na całym odcinku DK-1, zainstalowanie sygnalizacji świetlnej z czujnikami prędkości i kamerami oraz wykonanie trwałych wygrodzeń barierami energochłonnymi najbardziej niebezpiecznych odcinków.
To nie koniec żądań Węgierskiej Górki i Milówki. Gminy chcą aby przejazd przez ich teren dla samochodów powyżej 3,5 tony był płatny, a pojazdy o ciężarze powyżej 7,5 tony nie miały pozwolenia na przejazd tym odcinkiem DK-1.
Konkretne działania
Dodatkowo mieszkańcy terenów obciążonych wysokim ruchem TIRów chcą montażu fotoradarów na DK-1, usunięcia nierówności, deformacji i spękań nawierzchni odcinka tej trasy, przeprowadzenia ekspertyzy technicznej mostów na rzece Sole i w ciągu ul. Zielonej w Węgierskiej Górce i w ciągu ulicy Grunwaldzkiej w Milówce.
Zdaniem gmin konieczne jest także przeprowadzenie pomiarów natężenia ruchu dopuszczalnego hałasu, emisji spalin i zanieczyszczeń w miejscowościach. Konieczna ma być także przebudowa fragmentu DK-1 w zakresie zabezpieczenia korpusu drogowego przed negatywnymi skutkami ruchów osuwiskowych, dobudowa chodnika na odcinku od ul. Zielona Góra do ronda w Przybędzy, przebudowa rond w centrach Milówki i Węgierskiej Górki oraz dobudowa trzeciego pasa jezdni na odcinku od ronda w centrum Węgierskiej Górki w kierunku Żabnicy do przejazdu kolejowego.
Obwodnica jedynym wyjściem
Ostatecznym rozwiązaniem problemu będzie budowa obejścia Węgierskiej Górki w ciągu drogi ekspresowej S1. Jak podaje Ministerstwo Infrastruktury i Budownictwa – inwestycja jest priorytetowa. Uzyskanie pozwolenia na budowę „Obejścia Węgierskiej Górki” ma nastąpić do końca września br. Zgodnie z informacjami przekazanymi z GDDKiA oraz MIB spodziewany termin ogłoszenia przetargu to III/IV kwartał 2017 roku. Oznacza to, że na spokojny ruch w tym miejscu poczekamy jeszcze kilka lat.
Jednak władze lokalne chcą aby GDDKiA nie poprzestała na budowie samej obwodnicy. Po jej ukończeniu przeprowadzone mają zostać także badania techniczne dotychczas istniejącej infrastruktury i remonty odcinków, które będą tego wymagały.
Agresja rośnie
Jak informują autorzy pisma – duże zagrożenie ruchu samochodowego, a w szczególności pieszego powoduje, że rośnie niezadowolenie, a wręcz agresja mieszkańców. Podają, że może to przerodzić się w protest z blokadą drogi włącznie. Gminy w tej sytuacji proponują spotkanie mieszkańców z władzami GDDKiA Katowice i Starostwa Powiatowego w Żywcu. Może ono odbyć się 28 lipca br.