Dostępność Gorzowa Wielkopolskiego w najbliższym czasie ulegnie istotnej poprawie. Wzrośnie także komfort podróży tych, którzy przemieszczają się przez to miasto na linii północ-południe. Miasto wkrótce ruszy z przebudową wschodniego wylotu miasta w ciągu DK-22. Po zachodniej stronie, drugą jezdnię obwodnicy Gorzowa w ciągu drogi ekspresowej S3 realizuje GDDKiA.
Wschodnia brama
Niedawno Gorzów Wielkopolski otrzymał z Ministerstwa Rozwoju dotację na modernizację wschodniego wylotu DK-22. Chodzi o przebudowę trzech ulic: Walczaka, Bierzarina i Łukasińskiego na odcinku od ronda Sybiraków do granic miasta. – Ta inwestycja ma kolosalne znaczenie – mówi w rozmowie z portalem RynekInfratsruktury.pl wiceprezydent Gorzowa, Artur Radziński. – Dzięki niej zostanie wyprowadzony obrzeżami miasta ruch od strony wschodniej i północno – wschodniej – mówi.
W praktyce będzie to oznaczało na przykład, że jadąc S3 w kierunku Gdańska, będzie można zjeżdżając z drogi ekspresowej przejechać przez miasto w kierunku północno-wschodnim korzystając na całym odcinku z drogi dwupasmowej. Jak zauważa wiceprezydent, wzrośnie także komfort podróży tych, którzy jadą przez Gorzów od strony Niemiec w kierunku Mazur. – Ten ruch w mieście jest widoczny – mówi Artur Radziński, podkreślając wagę planowanej inwestycji.
Tak naprawdę chodzi o 3,5 km drogi, jednak odcinka istotnego dla udrożnienia ruchu. W ramach zaplanowanych prac przebudowana zostanie jedna jezdnia i dobudowana druga w ciągu ulicy Walczaka, wybudowane będą także drugie jezdnie na ulicach Bierzarina i Łukasińskiego oraz przebudowane skrzyżowania na odcinku objętym inwestycją. Jednocześnie mieszkańcy zyskają nowe ciągi pieszo-rowerowe i oświetlenie.
Wyświetl większą mapę
Koszt całego przedsięwzięcia to 58 mln zł, z tego 49 mln zł dołoży Unia Europejska. Pierwotnie miasto miało otrzymać tylko 27 proc. dofinansowania, tj. ok. 15 mln zł, jednak Ministerstwo Rozwoju zdecydowało o zwiększeniu alokacji. Gorzów jest jednym z miast, które skorzystały na tej decyzji.
– Dzięki dotacji zrealizujemy brakujący 3,5-kilometrowy odcinek drogi – nie kryje zadowolenia wiceprezydent Artur Radziński. Jak mówi, bez unijnego dofinansowania realizacja inwestycji była w najbliższym czasie niemożliwa, ponieważ miasto duże środki zaangażowało jako udziały własne w już realizowane i planowane
inwestycje w zakresie infrastruktury dla tramwajów (także w ramach rozbudowy DK-22 przewidziana jest przebudowa istniejącego torowiska tramwajowego i sieci trakcyjnej w ciągu ulicy Walczaka).
Obecnie trwa procedura związana z wyłonieniem wykonawcy rozbudowy drogi nr 22. Podpisanie umowy z wykonawcą planowane jest na kwiecień tego roku. Roboty powinny ruszyć wiosną 2018 roku i zakończyć się do roku 2020.
Druga jezdnia w ciągu S3
Po zachodniej stronie miasta na zlecenie Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad realizowana jest druga jezdnia obwodnicy Gorzowa Wielkopolskiego. Ta inwestycja umożliwi przeprowadzenie ruchu z Dolnego Śląska w kierunku Pomorza Zachodniego z ominięciem miasta.
Jednojezdniowa obwodnica w ciągu trójki funkcjonuje od 2007 roku. w okresie wakacyjnym jednak ten 9,5 – kilometrowy odcinek stanowi wąskie gardło na trasie. Druga jezdnia ma rozwiązać ten problem.
– Droga poprawi bezpieczeństwo na węzłach i odcinku obwodnicy, poprawi płynności ruchu w okresie wakacyjnym – zauważa Rafał Krajczyński, miejski inżynier ruchu. Co ważne, umożliwi prowadzenie objazdów w przypadków wypadków sąsiednią jezdnią bez korzystania z ulic miejskich, a poprzez rozbudowę węzłów poprawi skomunikowanie miasta z drogą S3.
Inwestycja powinna być zrealizowana wiosną tego roku, jednak wykonawca złożył do GDDKiA wniosek o przedłużenie terminu realizacji. Jeszcze nie jest znany ostateczny termin oddania do ruchu tej trasy. Wiadomo, że GDDKiA zależy, by trasa była oddana przed wakacjami, ale jak informowała nas jakiś czas temu Anna Jakubowska, rzeczniczka GDDKiA w Zielonej Górze, nie jest pewne czy to się uda.
– Liczymy na możliwie szybkie zakończenie inwestycji, co będzie miało realny pozytywny skutek dla rozwoju i skomunikowania miasta z innym ośrodkami – mówi gorzowski, miejski inżynier ruchu.